Wielkie gwiazdy Energa Basket Ligi nadal bez pracy. Dwóch MVP do wzięcia!
Aż trudno uwierzyć w to, że MVP sezonu zasadniczego (James Florence) i MVP finałów (Ivan Almeida) ostatniego sezonu w Energa Basket Lidze nadal pozostają bez klubu. Są do wzięcia! Nowych pracodawców szukają także inne gwiazdy polskiej ligi.
James Florence
Nasze zestawienie rozpoczynamy od MVP sezonu zasadniczego, czyli Jamesa Florence'a, który ma za sobą znakomity rok w barwach Arki Gdynia. Amerykanin przeciętnie notował ponad 17 punktów i cztery asysty na mecz. Był jedną z najjaśniejszych postaci w rozgrywkach. Na jego popisy patrzyło się z dużą przyjemnością. Miał cztery spotkania, w których rzucił ponad 30 punktów. Najwięcej (38) zaaplikował Anwilowi w serii półfinałowej.
Wydawało się, że Florence zostanie w Arce. Deklarował chęć dalszej współpracy z trenerem Frasunkiewiczem, który w pełni mu zaufał i dał dużo wolności w ataku. Jego nazwisko pojawiało się w koncepcji zespołu na przyszły sezon, ale ostatecznie na rozegranie wybrano Phila Greene'a, a rolę lidera powierzono Joshowi Bosticiowi.
-
Patryk Lipski Zgłoś komentarzTakie gwiazdy na słabiutko ligę polską jako tako a gdzie indziej to takich zawodników mają na pęczki.
-
Henryk Zgłoś komentarzNiech upust zrobią czyli 50 % promocję , to chętni na Ich uslugi się pewnie znajdą