EBLK. Copper, Allen, Peterson? Kto znalazł się w najlepszej piątce sezonu?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pięć koszykarek zagranicznych znalazło się w naszym zestawieniu najlepszej piątki sezonu 2019/2020 w Energa Basket Lidze Kobiet. Kto naszym zdaniem zasłużył na największe wyróżnienie?

1
/ 6

Rozgrywająca: Barbora Balintova (Arka Gdynia)

Prawdziwy mózg mistrza Polski. Słowacka rozgrywająca perfekcyjnie kierowała grą Arki. Gdy "na chwilę" wypadła z gry z powodu urazu, trener Gundars Vetra miał spore problemy na rozegraniu.

Balintova znakomicie rozgrywała i nadawała tempo gry. Potrafiła wziąć ciężar gry na swoje barki, a w kluczowych momentach zdobyć ważne punkty. Na swojej pozycji nie miała sobie równych w tym sezonie. Miała ogromny wpływ na to, że Arka zakończyła sezon z bilansem 21:0.

Statystyki: 11,2 punktu, 5,8 asysty, 3,1 zbiórki, 1,2 przechwytu

2
/ 6

Pszczółka w końcu miała zagrać w półfinale Energa Basket Ligi Kobiet. Sezon zasadniczy zakończyła na czwartym miejscu, miała ochotę na medale, ale... na przeszkodzie stanął koronawirus i przedwczesny koniec rozgrywek.

Peterson była bez dwóch zdań najważniejszą postacią zespołu. To jej 31 punktów mogło sprawić, że Arka utraciłaby miano niepokonanej. To do niej należy rekord punktowy, kiedy to w meczu z DGT Politechniką Gdańską zdobyła szalone 40 "oczek". Takiej "dwójki" w Lublinie jeszcze nie mieli.

ZOBACZ WIDEO Koronawirus. Gwiazdy piłki nożnej apelują do kibiców! "Jestem ujęty odpowiedzialnością piłkarzy"

Statystyki: 18,7 punktu, 5,1 asysty, 4,2 zbiórki, 2,1 przechwytu

3
/ 6

Copper już w przeszłości pokazała, że jest znakomitym łowcą punktów. W tym sezonie jej talent eksplodował jeszcze mocniej! Bez dwóch zdań największa gwiazda i największa indywidualność zespołu PSI Enea Gorzów Wielkopolski.

Zanotowała aż sześć meczów z dorobkiem co najmniej 30 punktów, a ze średnią 24,3 punktu na mecz sięgnęła po tytuł króla strzelców wyprzedzając kolejną w tej klasyfikacji Peterson prawie o 6 "oczek"!

Co ważne amerykańska snajperka grała bardzo równo, co dla Dariusza Maciejewskiego miało ogromne znaczenie. Brązowy medal to duża zasługa Copper.

Statystyki: 24,3 punktu, 8 zbiórek, 3 asysty, 1,1 przechwytu

4
/ 6

Najbardziej wartościowa koszykarka mistrza Polski. Allen wróciła na koszykarskie parkiety po poważnej kontuzji i grała tak, jak gdyby nigdy nic jej się nie stało.

Australijka robiła na parkiecie wszystko co, czego właśnie potrzebowała jej drużyna. Grała pewnie spłacając w pełni kredyt zaufania, jakim obdarzono ją w Gdyni. Zresztą prezes Bogusław Witkowski chyba nie żałuje swojej decyzji i podjętego ryzyka.

Wszechstronność i umiejętności Allen dawały duże pole manewru. Allen bez dwóch zdań może stać się koszykarką, na której budowana będzie wielka Arka.

Statystyki: 14,1 punktu, 6,2 zbiórki, 2,4 asysty, 1,5 bloku, 1,1 przechwytu

5
/ 6

Prawdziwa maszyna do kolekcjonowania double-double. Łącznie zapisała ich w tym sezonie aż 12, a jej występ 20 punktów - 20 zbiórek to bez dwóch zdań kandydat do miana meczu sezonu.

Litwinka absolutnie dominowała w strefie podkoszowej. Już sezon wcześniej pokazała swój niemały potencjał broniąc barw toruńskiej Energi, ale w Bydgoszczy jej talent eksplodował jeszcze bardziej.

Sezon zakończyła ze średnimi na poziomie double-double i wybór najlepszej podkoszowej sezonu 2019/2020 w EBLK mógł być tylko jeden.

statystyki: 17 punktów, 11,9 zbiórki, 3 asysty, 1,2 przechwytu

6
/ 6

Kogo na ławkę?

Drugą koszykarką, która zakończyła sezon ze średnimi na poziomie double-double jest Cierra Burdick i jej na pewno nie mogło zabraknąć na naszej "ławce". Podobnie najlepiej asystującej zawodniczki rozgrywek oraz klubowej koleżanki Dominiki Owczarzak. Polka pokazała, że o poważnej kontuzji kolana dawno zapomniała.

Na obwodzie powinno się znaleźć miejsce dla Brianna Kiesel z Artego Bydgoszcz i Tierry Ruffin-Pratt z AZS-u Uniwersytetu Gdańskiego. Ta pierwsza pomogła wywalczyć wicemistrzostwo Polski, druga najpewniej uchroniłaby AZS od spadku z EBLK. Tylko szkoda, że w lidze pojawiła się tak późno.

Drugą piątkę uzupełniamy Hiszpanką Marią Conde. To kolejna z koszykarek, która borykała się z urazem, ale gdy wróciła do pełni formy była najbardziej wartościową zawodniczką CCC Polkowice.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
Mistrz z Lublina
17.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem z Lublina, ale Becky Allen to MVP tego sezonu