MŚ. Świetny początek Adrianny Sułek. Polka walczy o medal!

PAP / Na zdjęciu: Adrianna Sułek
PAP / Na zdjęciu: Adrianna Sułek

Adrianna Sułek bardzo dobrze rozpoczęła rywalizację w siedmioboju na lekkoatletycznych MŚ w Eugene. Po czterech konkurencjach Polka zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej i traci zaledwie dziewięć punktów do podium.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwszy dzień zmagań w siedmioboju kobiet wyglądał znakomicie w wykonaniu Adrianny Sułek, która przyjechała do Eugene w roli kandydatki do medalu. Nie mogło być inaczej, skoro nasza lekkoatletka uzyskała już w tym roku wynik 6429 pkt, co jest absolutną czołówką na świecie.

23-latka rozpoczęła od wyniku 13,28 s na 110 m przez płotki, co było piątym rezultatem. Wprawdzie do jej życiówki w tej konkurencji zabrakło 0,2 s, jednak najważniejsze było że Polka nie straciła wielu punktów i znalazła się w czołówce.

Bardzo dobrze było w skoku wzwyż, który jest mocną stroną Sułek (rekord życiowy 1,92 m). Polka długo była bezbłędna, dwie zrzutki zaliczyła dopiero na 1,89 m. Jednak w trzeciej próbie wykonała rewelacyjny skok, z dużym przewyższeniem i zaliczyła wysokość.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili reprezentanci Polski

Lepsza w skoku wzwyż była jedynie niesamowita Belgijka Nafissatou Thiam, będącą zdecydowaną faworytką do złotego medalu MŚ. Wybitna siedmioboistka zdołała pokonać 1,95 m i wysunęła się na zdecydowane prowadzenie. Polce i tak jednak przypadło mnóstwo punktów i awans już na drugie miejsce w klasyfikacji.

Trzecia konkurencja, czyli pchnięcie kulą, nie jest najmocniejszą stroną Sułek. Celem numer jeden było więc nie stracić zbyt wiele do rywalek.

Zobaczyliśmy jednak rewelacyjny występ naszej rodaczki. Już w pierwszej próbie uzyskała 14,06 m, poprawiając rekord życiowy aż o 27 cm! W kolejnej dołożyła do tego jeszcze kolejnych 5 cm, a potem jeszcze dwa. Ostatecznie Polka zajęła bardzo dobre, piąte miejsce.

To, że Polka jest w życiowej formie, pokazał bieg na 200 m. Obawialiśmy się sporych strat, tymczasem Adrianna Sułek znów pobiła rekord życiowy - 23,77 s. Na jej nieszczęście najlepsza była Amerykanka Anna Hall, która znajdowała się tuż za nią w klasyfikacji.

Polki pokazały moc na 400 m! Zobacz co zrobiły--->>>

23,08 s reprezentantki gospodarzy przyniosło jej dużo punktów, które pozwoliły jej o 9 pkt wyprzedzić Polkę.

Po czterech konkurencjach Sułek zajmuje więc czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej, z niezłymi perspektywami na medal, za wspomnianą Thiam, Holenderką Anouk Vetter i Anną Hall.

Dodajmy, że w siedmioboju startuje jeszcze druga nasza reprezentantka Paulina Ligarska. 26-latka zajmuje po czterech konkurencjach 13. miejsce.

- Nie jestem zadowolona z biegu na 200 m, z treningów wynikało że powinnam pobiec jeszcze szybciej - zaskoczyła po pierwszym dniu rywalizacji nasza zawodniczka. - Jest pewna kontuzja, ale ja o tym w mediach nie będę mówić. Nie opuszczam rękawic, będę walczyć. Rekord Polski jest w zasięgu - dodała przed kamerą TVP Sport.

W poniedziałek siedmioboistki rozpoczną od skoku w dal. Początek o godz. 18:35 polskiego czasu.

Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty

Komentarze (3)
avatar
collins01
18.07.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ada,ściskam paluchy do bólu!!! 
avatar
Anonymous2328
18.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
skąd ta Ligarska znalazła się na mistrzostwach świata? Start na płotki miała jak czołg w skoku wzwyż też ciężka wydawać się mogło że w konkurencjach siłowych nadrobi ale w kuli słaba ,chyba j Czytaj całość
avatar
Grieg
18.07.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo Ada, walcz do końca :).