Nie będzie reprezentantki Polski w niedzielnym finale pchnięcia kulą kobiet na mistrzostwach świata w Budapeszcie.
Nasza jedyna przedstawicielka w tej konkurencji Klaudia Kardasz spisała się zdecydowanie zbyt słabo, aby przejść eliminacje. W najlepszej próbie uzyskała 17,27 m (dwie pozostałe spaliła), co dało jej dopiero 12. miejsce w grupie B.
Aby dostać się do finału, trzeba było osiągnąć 18,59 m. Poziom okazał się bardzo wysoki.
Eliminacje wygrała Holenderka Jessica Schilder z rekordem sezonu 19,64 m.
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #7. Nikola Horowska ozłocona. "Przeżywałam w tym roku trudne chwile"