26-letni lekkoatleta gościł u prezydenta tego miasta, Radosława Torzyńskiego, a także spotkał się z uczniami Publicznego Gimnazjum im. Papieża Jana Pawła II. Wśród wielu pytań nie zabrakło tych o początku sportowej kariery. - Jak każdy chłopak trenowałem piłkę nożną, piłkę ręczną. W wieku 13 lat nauczyciel wychowania fizycznego zaproponował mi wyjazd na zawody lekkoatletyczne. Na początku był to skok w dal, później dopiero zacząłem rzucać dyskiem - opowiadał Piotr Małachowski.
Pochodzący z Bieżunia, a obecnie reprezentujący barwy Śląska Wrocław sportowiec to 7-krotny rekordzista Polski w rzucie dyskiem. Dotąd największe sukcesy w jego karierze to srebrny medal Igrzysk Olimpijskich w Pekinie i wicemistrzostwo świata z Berlina z 2009 roku. W tej drugiej imprezie lekkoatleta ważący ponad 120 kilogramów startował z kontuzją. - Chciałem bardzo wystartować i pokazać, że walczę do końca i się nie poddaję. Moje nastawianie było takie, żeby wejść do finałowej ósemki - wspomina Małachowski.
Zawodnik po wyleczeniu kontuzjowanego palca chciałby sobie podnieść poprzeczkę wyżej i powalczyć o najcenniejsze krążki na międzynarodowej arenie. - Optymalny wiek dla dyskobola to 30 lat. Mnie do tego wieku brakuje jeszcze czterech lat. Jeśli zdrowie na to pozwoli, to powalczę o złoto - mówi Piotr Małachowski.
Rekordzista Polski w rzucie dyskiem (69,15 m) jest po zabiegu rekonstrukcji palca wskazującego prawej dłoni. Do treningów będzie mógł wrócić wraz z początkiem nowego roku. W styczniu czekać go będzie miesięczne zgrupowanie w RPA, a następnie wyjedzie na dwumiesięczny obóz do Portugalii. - Mam nadzieję, że już pod koniec maja będę mógł wystartować w pierwszych zawodach - mówi sportowiec.
Przed wznowieniem treningów czeka go jednak przeprowadzka do nowo kupionego domu, gdzie spędzi tegoroczne święta Bożego Narodzenia. -10 grudnia przeprowadzam się do nowego domu. Może jeszcze nie zdążymy z jego umeblowaniem, ale najważniejsze, żeby była choinka, wtedy poczujemy atmosferę świąt - mówi Małachowski.
Dyskobol, goszcząc u prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego, podpisał miejskie gadżety, a także dysk. Wszystko będzie zlicytowane na szczytny cel. W ubiegłym roku w tym mieście gościł inny znakomity lekkoatleta, Tomasz Majewski, którego kula z autografem na licytacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy została nabyta za kilka tysięcy złotych.
- Cieszę się, że mogliśmy gościć kolejnego znakomitego sportowca w naszym mieście - powiedział Radosław Torzyński. Radości z wizyty Małachowskiego nie kryła również młodzież Publicznego Gimnazjum im. Papieża Jana Pawła II, która miała okazję otrzymania autografu czy zrobienia sobie pamiątkowego zdjęcia ze sportowcem.
Rzut dyskiem - na tym świetnie zna się Piotr Małachowski. Sposób rzutu objaśnia Radosławowi Torzyńskiemu