Doskonały wieczór w wykonaniu Biało-Czerwonych w Bańskiej Bystrzycy rozpoczął Stanisław Strzelecki. W finale biegu na 400 metrów przez znaczącą część dystansu pozostawał drugi, ale popisał się doskonałym finiszem, wyprzedził Francuza Milanna Klemenicia i sięgnął po złoty medal.
Na metę wpadł z czasem 46,50 s - to nie tylko jego rekord życiowy, ale także najlepszy wynik w historii mistrzostw Europy do lat 18.
Kilkanaście minut później na starcie finałowego biegu na 400 metrów kobiet stanęły dwie Polki - Anastazja Kuś i Zofia Tomczyk. Szczególne nadzieje wiązaliśmy z tą pierwszą, która zresztą już wkrótce pojedzie na mistrzostwa Europy, gdzie będzie brana pod uwagę w biegach sztafetowych.
I nie zawiedliśmy się. Kuś zaprezentowała się znakomicie w finale, nie dając rywalkom żadnych szans. Do tego zanotowała znakomity czas 51,89 s, co jest jej nowym rekordem życiowym i rekordem mistrzostw Europy w tej kategorii wiekowej. To zarazem czwarty wynik na listach w Polsce w tym sezonie.
Zofia Tomczyk, najmłodsza w gronie sobotnich finalistek, przez moment włączyła się do walki o brąz, ale ostatecznie przekroczyła linię mety jako piąta (53,46 s).
Zobacz bieg po złoto Strzeleckiego:
ZOBACZ WIDEO: dziejesiewsporcie: Niecodzienne obrazki z boiska. Bramkarz aż wziął się za łopatę