Nokaut i rekord świata. Ten bieg przejdzie do historii

Twitter / Eurosport_PL / Na zdjęciu: Sydney McLaughlin pobiła rekord świata w olimpijskim finale
Twitter / Eurosport_PL / Na zdjęciu: Sydney McLaughlin pobiła rekord świata w olimpijskim finale

W czwartkowy wieczór rozegrano finał biegu na 400 metrów przez płotki kobiet w ramach Letnich Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024. Równych sobie nie miała Sydney McLaughlin-Levrone. Jej fenomenalny występ po prostu trzeba zobaczyć!

Na ten pojedynek nastawiali się fani lekkiej atletyki. Głównymi kandydatkami do złota były Sydney McLaughlin-Levrone i Femke Bol. Ale czwartkowy wieczór należał do Amerykanki, która zostawiła w tyle wszystkie konkurentki i po kapitalnym występie została mistrzynią olimpijską.

Obchodząca niedawno 25. urodziny McLaughlin-Levrone finiszowała samotnie. Nie zamierzała pozostawić rywalkom żadnych złudzeń. Na mecie osiągnęła niewiarygodny czas 50,37 s. To oczywiście nowy rekord świata i zarazem rekord olimpijski (więcej tutaj).

Warto dodać, że druga na mecie Amerykanka Anna Cockrell osiągnęła czas o 1,5 s gorszy od rekordzistki świata (dokładnie 51,87 s.). Brązowy medal wywalczyła Femke Bol. Holenderka przebiegła dystans z wynikiem 52,15 s.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Stanęła w obronie polskich siatkarek. "Trudno było oczekiwać"

O tym, że reprezentantka USA szykuje wielką formę na Paryż, było wiadomo już od jakiegoś czasu. Nieco ponad miesiąc temu ustanowiła rekord świata podczas próby olimpijskiej w Eugene w stanie Oregon. Wówczas pobiegła na 400 m przez płotki z czasem 50,65 s. Teraz pobiła ten wynik kapitalnym występem we francuskiej stolicy.

"Fantastyczna Sydney McLaughlin-Levrone. Rekord świata Amerykanki w finale biegu na 400 m przez płotki kobiet" - napisano na profilu Eurosportu na platformie X, na której zaprezentowano wideo z czwartkowego biegu (zobacz je poniżej).

Czytaj także:
Jest nowy ranking WTA. Lepiej być nie mogło
Jest oficjalne potwierdzenie ws. Hurkacza. Historyczny moment

Komentarze (11)
avatar
Tom Jerry
9.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widać że rynek sportu zalewają większe i bogatsze nacje, takie jak USA czy Chiny, tam fabryki produkujące masowo nowe talenty są szczodrze dotowane, w rezultacie kiedy umiera jedna gwiazda naty Czytaj całość
avatar
AmerykaninUSA
9.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak się biega...Patrzcie i uczcie się ...polskie gwiazdy hahaha 
avatar
_Nick_
9.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czysty sport wolny od dopingu zacznie się dopiero wtedy gdy do rywalizacji powrócą Rosjanie 
avatar
Robert Smędra
9.08.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
50,37 - gdyby NASZE (poza Kaczmarek) biegały po płaskim 400m w takim czasie... 
avatar
Sir Lolo Suski
9.08.2024
Zgłoś do moderacji
8
2
Odpowiedz
Oczywiście była na koksie. Ale kto ma ją złapać? Bańka?