Porównują 17-latkę do Natalii Kaczmarek. "To niepotrzebne"

17-letnia lekkoatletka Anastazja Kuś to najmłodsza polska olimpijka w Paryżu w 2024 roku. W tym roku zdobyła tytuł mistrzyni Europy do lat 18 oraz pobiła rekord Polski w biegu na 400 m w swojej kategorii wiekowej. W rozmowie z PAP podzieliła się swoimi doświadczeniami z rozgrywanych zawodów oraz planami na przyszłość.

- Byłam na igrzyskach olimpijskich, więc nie mogłam wymarzyć sobie lepszych wakacji - przyznała Kuś.

W Paryżu znalazła się w składzie sztafety 4 x 400 metrów. Kuś pokonała dystans z czasem 52,90 s, co w jej grupie dało siódme miejsce. Polki ukończyły eliminacje na czwartej pozycji (z czasem 3:26,69), co ostatecznie nie dało awansu do finału.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szalony taniec mistrzyni olimpijskiej z Tokio! Fani są zachwyceni

Wcześniej sporo mówiło się o jej sukcesie w Bydgoszczy, gdzie 27 czerwca przebiegła 400 m w 52,26 sekundy, ustanawiając nowy rekord Polski U-18, należący wcześniej do Kornelii Lesiewicz.

Presja była obecna na każdych zawodach, ale Kuś, mimo bycia liderką europejskich tabel, potrafiła sobie z nią radzić. Kiedy zapytano, jak czuje się z faktem, że Natalia Kaczmarek (brązowa medalistka IO w Paryżu) w jej wieku biegała wolniej, Kuś wyraziła swoje ambitne nastawienie w kwestii planów na pobicie seniorskiego rekordu Polski na 400 m.

- Bardzo bym chciała. To jeden z celów. Do tego dążę, żeby się poprawiać z sezonu na sezon, z roku na rok. Natomiast te zastawienia i porównania są niepotrzebne, bo każda zawodniczka jest inna. Jestem Anastazją Kuś i nie chciałabym być porównywana do innych. Każda rozwija się w innym tempie. Te najlepsze wyniki powinny przyjść z czasem - dodała w rozmowie z PAP.

Niedawno w Zurychu zadebiutowała w Diamentowej Lidze. Po zakończeniu sezonu postanowiła odpocząć i w tym celu wyjechała do Turcji. Przy okazji zdradziła, że uczy się zdalnie, co pozwala jej łączyć karierę sportową z edukacją.

Andrzej Duda wręczył odznaczenia państwowe olimpijczykom z Paryża