W czwartek (24.10) na Stadionie Śląskim odbyła się gali rozdania Złotych Kolców. To prestiżowe wyróżnienie, które od ponad 50 lat przyznawane jest najlepszym polskim lekkoatletom sezonu.
Wzięła w niej udział również Ewa Swoboda. 27-letnia w plebiscycie organizowanych przez PZLA zajęła trzecie miejsce wśród kobiet. Wyprzedziły ją tylko Natalia Bukowiecka (z domu Kaczmarek) i Anita Włodarczyk. Pełne wyniki TUTAJ. Sprinterka otrzymała też specjalną nagrodę za pobicie halowego rekordu Polski w biegu na 60 metrów.
W trakcie gali Swoboda poinformowała TVP Sport o niektórych swoich planach na przyszły sezon. Zaznaczyła m.in., że wystartuje w halowych mistrzostwach świata, które w dniach 21-23 marca odbędą w chińskim Nankinie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc
Deklaracja ta może zaskakiwać. Po rozgrywanym 25 sierpnia Memoriale Kamili Skolimowskiej "Najszybsza Polka" deklarowała bowiem, że "raczej nie weźmie udziału" w tej imprezie. Jak widać, na przestrzeni dwóch miesięcy zmieniła zdanie.
- Wiem, że powiedziałam po Memoriale Kamili Skolimowskiej że nie będę startować w hali, ale jednak będę - mówiła w czwartek TVP SPORT.
W sezonie 2024 Swoboda zdobyła m.in. srebrny medal na halowych mistrzostwach świata w Glasgow. Ukończyła bieg na 60 metrów z czasem 6.98 sekundy, bijąc tym samy rekord Polski. Zajęła również 9. miejsce na dystansie 100 metrów podczas IO w Paryżu. Awans do finałowej ósemki zmagań przegrała o 0,01 sekundy.
Czas założyć rodzinę, ustatkować się, czas schować pistolety do kabury!
Bądź czystą kobietą.