Jeżeli badania nie wykażą jasno, że 18-letnia biegaczka z RPA jest kobietą, światowa centrala jest gotowa zapłacić nawet za operację zmiany przez nią płci.
Nieoficjalne ekspertyzy wskazują, że Semenya jest hermafrodytą i ma trzykrotnie wyższy poziom testosteronu niż normalna kobieta. Ten ostatni czynnik - dający jej przewagę nad rywalkami - jest badany przez specjalistów z IAAF. Ewentualna operacja mająca na celu zmniejszenie poziomu hormonu w organizmie grozi jednak nowotworem.
Federacja lekkiej atletyki już wcześniej wyraziła swoją solidarność z nastoletnią biegaczką, pozwalając jej zatrzymać złoty medal i nagrodę pieniężną z Berlina.