5 
Polka przyleciała do Dohy bezpośrednio z Kantonu, gdzie pomogła naszym sztafetom w awansie do mistrzostw świata. W stolicy Kataru Bukowiecka pierwszy raz w tym sezonie zmierzyła się z dystansem 400 metrów.
Do rywalizacji przystąpiła na torze szóstym, mając za bezpośrednią rywalkę przydzieloną do biegu po piątym torze Salwę Eid Naser. Na finiszową prostą nasza zawodnika wbiegła na dalszej lokacie, ale słynąca ze znakomitej postawy na ostatnich metrach Polka sukcesywnie wyprzedzała kolejne rywalki i na mecie zameldowała się druga - właśnie za Eid Naser. Uzyskała czas 50.92, a zwyciężczyni 49.83.
Druga z Polek startujących w Dosze, czyli Weronika Lizakowska sezon rozpoczęła kilka dni temu w Człuchowie. Uzyskała tam wartościowy czas 2:38.68 w biegu na 1000 metrów. W piątkowy wieczór przystąpiła do rywalizacji na swoim koronnym dystansie, czyli 1500 metrów. Podopieczna Zbigniewa Króla w dobrze obsadzonym biegu zajęła dziewiąte miejsce.
Na mecie zmierzono jej czas 4:10.66. Rywalizację wygrała Nelly Chepchirchir - Kenijka uzyskała wynik 4:05.00.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pokazał, ile ma koszulek Messiego. To coś więcej niż kolekcja
