Znakomita informacja dla Pii Skrzyszowskiej. "To wiele dla mnie znaczy"

Materiały prasowe / Łukasz Szeląg / Na zdjęciu: Pia Skrzyszowska
Materiały prasowe / Łukasz Szeląg / Na zdjęciu: Pia Skrzyszowska

- To wiele dla mnie znaczy. Dzięki temu mam szansę na dalszy rozwój - mówi nam Pia Skrzyszowska, która weszła w skład Orlen Teamu. Polska płotkarka zyskała ogromne wsparcie w przygotowaniach do kolejnych igrzysk olimpijskich.

W tym artykule dowiesz się o:

Współpraca Grupy Orlen i Polskiego Związku Lekkiej Atletyki nabiera na sile. Koncern ujawnił nazwiska piątki niezwykle utalentowanych lekkoatletów, którzy weszli w skład Nowego Orlen Teamu. Cel? Zapewnienie im jak najlepszych warunków do przygotowania do kolejnych igrzysk olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku.

Adrianna Sułek-Schubert, Pia Skrzyszowska, Anna Matuszewicz, Maksymilian Szwed i Jakub Szymański w komplecie pojawili się na prezentacji. I nie ukrywali radości z zyskania tak ogromnego wsparcia w drodze do spełniania swoich sportowych marzeń.

- Orlen jest od lat blisko naszej reprezentacji Polski, teraz będzie moim wsparciem indywidualnym, co wiele dla mnie znaczy - nie ukrywa Skrzyszowska w rozmowie z WP SportoweFakty. - Dzięki temu mam szansę na rozwój, inwestowanie w siebie - wszystko po to, by stać się lepszym sportowcem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To był niesamowity wyścig. Piłkarze zmierzyli się z bolidem

Nasza znakomita płotkarka, medalistka mistrzostw Europy i halowych mistrzostw świata czuje ogromne zaufanie do sponsora polskiej lekkoatletyki. I wie, że nawet w przypadku kontuzji będzie mogła zyskać na jego wsparcie.
 
 - Jesteśmy ze sobą na dobre i na złe. Kariera sportowca bywa różna, są lepsze ale i gorsze momenty. Cieszę się, że mamy takie bezpieczeństwo, że w przypadku porażki lub kontuzji nadal będziemy ze sobą współpracować. I na siebie liczyć.

Skrzyszowska rozpoczęła sezon od 12,81 s na Diamentowej Lidze w Chinach i z każdym kolejnym startem delikatnie się poprawiała. Aż do poniedziałku, gdy na zawodach w Hengelo uzyskała 12,77 s. Polka nie miała jednak szczęścia do warunków, w Holandii temperatura była niska, do tego mocno wiało.

- Niestety, warunki na zawodach są różne, jestem z reguły przygotowana na deszcz, burze, wiatr i nie jest to dla mnie zaskoczenie. Jednak w Europie te warunki ciągle są trudne, ciągle nie jest nam po drodze - żałuje nasza zawodniczka. I ma rację - w tym sezonie pogoda nie rozpieszcza lekkoatletów na mityngach w Europie.

- Jak rozmawiamy z innymi lekkoatletami, to wszyscy są zgodni, że startujemy ciągle w fatalnych warunkach. A one naprawdę mogą nam pomóc w uzyskiwaniu lepszych wyników - trochę słońca, lekki wiatr i byłoby lepiej. Wiem jednak, że w końcu pogoda się odwróci.

Skrzyszowska i tak zdecydowała się na dobry ruch, bo po starcie w Memoriale Janusza Kusocińskiego w Chorzowie wyjechała na obóz do Rabatu.

- Spędziłam dwa tygodnie w Rabacie, tam pogoda była fenomenalna - słońce i bardzo ciepła temperatura. Ale gdy wróciłam do Polski, to przez dwa tygodnie nie mogłam trenować na zewnątrz. A to jest bardzo potrzebne. W Holandii też było zimno, był lekki szok termiczny - nie ukrywa.

Polka zachowuje jednak spokój jeśli chodzi o swoją formę. Celem numer jeden są dla niej wrześniowe mistrzostwa świata w Tokio. I nie denerwuje się wysoką formą rywalek, choćby Nadine Visser, która wygrała wspomniany bieg w Hengelo ze znakomitym wynikiem 12,59 s.

- Czasu mamy bardzo dużo, chcę rozpędzać się powoli, żeby ta forma była w Tokio. Nie ma więc we mnie pośpiechu. Z Nadine trenowałam w Rabacie, uważam, że obie jesteśmy w bardzo podobnej formie, uzyskiwałyśmy tam podobne czasy i wiem, że też jestem gotowa na takie wyniki, jak ona - zapewnia.

Kolejny start płotkarki? Już w najbliższą niedzielę.

- Teraz przede mną Diamentowa Liga w Sztokholmie. Czy zabieram ciepłą kurtkę? Podobno ma być lepsza pogoda, sprawdzałam! Liczę, że będzie lepiej niż dwa lata temu, bo wtedy startowaliśmy tam w wielkiej ulewie. Więc w sumie jestem przygotowana na wszystko - śmieje się mistrzyni Europy.

Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty

Komentarze (1)
avatar
Robertus Kolakowski
13.06.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I dobrze. 
Zgłoś nielegalne treści