Polska sztafeta 4x400 mężczyzn nie zdołała zakwalifikować się na mistrzostwa świata przez majowy występ w World Relays w chińskim Kantonie. Nasza reprezentacja bieg kwalifikacyjny oraz repasaże zakończyła wówczas na 4. lokacie, co nie dało im przepustki. Aby ją wywalczyć, Biało-Czerwoni do 24 sierpnia muszą osiągnąć jeden z dwóch najlepszych czasów spośród ekip, które nie mają jeszcze biletów do Tokio.
Ostatnią szansą dla Polaków będzie Memoriał Kamili Skolimowskiej, który odbędzie się 16 sierpnia na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Organizatorzy zawodów, które zaliczają się do cyklu Diamentowej Ligi oraz Polski Związek Lekkiej Atletyki postanowili wyciągnąć pomocną dłoń do naszych zawodników.
ZOBACZ WIDEO: "Po raz drugi zakładam koronę". Była Miss Polski powraca w wielkim stylu
- Uważamy, że aby pomóc chłopakom, możemy udostępnić im naszą wielką imprezę. Polską Diamentową Ligę na Stadionie Śląskim. Będzie wielki, głośny stadion i bieżnia, na której rok temu bito rekord świata. Czyli szybka. Sądzę, że ponad 42 tys. kibiców, a tylu było na mityngu w 2024 roku, odpowiednio imituje atmosferę MŚ - stwierdził w rozmowie z TVP Sport dyrektor sportowy memoriału, Piotr Małachowski.
- Termin na tydzień przed mistrzostwami Polski wydaje się znakomity, jeżeli szukamy momentu, w którym forma 400-metrowców ma być adekwatna do poziomu MŚ. Będziemy mieli jasność. Wszystko w ich nogach - dodał wiceprezes PZLA Tomasz Majewski, który potwierdził te informacje.
Aby zakwalifikować się do mistrzostw świata w Tokio, Polacy muszą uzyskać jeden z dwóch najlepszych czasów spośród drużyn, które jeszcze nie wywalczyły przepustki. Obecnie najlepsze wyniki mają Japończycy (2:58.33) i Zambijczycy (2:59.12).
Polacy musieliby więc pobiec szybciej od tych drugich, co w XXI wieku zdarzyło się tylko dwa razy i to na jednej imprezie. Na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio w 2021 roku polska drużyna uzyskała czasy 2:58,55 s w półfinale i 2:58,46 s w finale. Wówczas Biało-Czerwoni musieliby też liczyć na to, że inna drużyna bez kwalifikacji nie osiągnie jeszcze lepszych wyników.
W walce o awans na czempionat globu będą się też jednak liczyć m.in. reprezentacje Niemiec, Włoch czy Trynidadu i Tobago. Jeżeli Biało-Czerwoni nie zdołają się zakwalifikować, będą to trzecie z rzędu mistrzostwa świata bez ich udziału.
Plus warunek : wszyscy czterej muszą być zdrowi, w formie i w gazie.
Wtedy nabieganie 2:58 jest możliwe.