4 
Gjert Ingebrigtsen, znany trener lekkoatletyczny i ojciec mistrza olimpijskiego w lekkoatletyce Jakoba Ingebrigtsena, został uniewinniony z zarzutów znęcania się nad synem.
Jak informuje portal rmcsport.bfmtv.com, sąd norweski skazał go jednak na 15 dni pozbawienia wolności w zawieszeniu za przemoc wobec córki, Ingrid. 59-letni Ingebrigtsen był oskarżony o fizyczną i psychiczną przemoc wobec dwójki swoich dzieci w okresie od 2008 do 2022 roku (miały być one stosowane również wobec starszych braci Jakoba, lekkoatletów - Henrika Ingebrigtsena i Filipa Ingebrigtsena), czemu zaprzeczał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Spełnił dziecięce marzenie. Te zdjęcia mówią wszystko
Podczas procesu Jakob, dwukrotny złoty medalista olimpijski w biegu na 1500 i 5000 m (na IO Tokio 2020 i Paryż 2024), opisał swojego ojca jako autorytarnego i manipulującego. Mówił o braku wolności wyboru i wpływu na własne życie, czując się kontrolowany i poddawany manipulacji.
Wspomniał o kilku incydentach przemocy fizycznej, takich jak uderzenia w twarz czy kopnięcia w brzuch, z których niektóre miały miejsce, gdy miał zaledwie siedem lat.
Jakob opowiadał również o niemożności uczestniczenia w imprezach szkolnych i o tym, jak w młodości musiał trenować dwa do trzech razy dziennie pod ścisłym nadzorem ojca. - Moje dzieciństwo było naznaczone strachem - przyznał jeden z najbardziej znanych sportowców Norwegii w rozmowie z "Verdens Gang". Sąd w tym przypadku stwierdził, że nie doszło do popełnienia przestępstwa.
Ingrid, siostra Jakoba, zeznała, że była obrażana przez Gjerta, grożono jej i uderzano ją w twarz ręką lub ręcznikiem. Z powodu konfliktu z ojcem przez kilka lat mieszkała w rodzinie zastępczej.
