Halina Konopacka w 1928 roku wygrała konkurs rzutu dyskiem na igrzyskach w Amsterdamie. Blisko 100 lat później - w Tokio i Paryżu - jej sukces powtórzyła znakomita amerykańska lekkoatletka Valarie Allman.
Posiadaczka piątego wyniku w historii światowej lekkiej atletyki przyleciała do Polski, aby oddać hołd swojej wielkiej poprzedniczce. W Warszawie spisała się znakomicie i wygrała zawody zaliczane do cyklu World Athletics Continental Tour Bronze, rzucając już w pierwszej kolejce aż 68.87.
- Dla mnie to niezwykły mityng. Bardzo mobilizowało mnie to, że startuję na zawodach poświęconych pierwszej polskiej mistrzyni olimpijskiej i to dodatkowo dyskobolce. Pierwszy raz biorę udział w takich zawodach, miałam ciary. Niesamowite emocje - przyznała po starcie na stadionie OSiR Praga-Południe Allman.
ZOBACZ WIDEO: Aż pot spływał mu po plecach. Dla niego wakacje nie istnieją
Na bieżni pasjonującą walkę na ostatniej prostej rywalizacji na 1500 metrów zademonstrowała Sofia Ennaoui. Przy dużym dopingu płynącym z trybun pokonała na finiszu dwie Afrykanki i wygrała z czasem 4:07,08 s.
- Do sezonu długo przygotowywałam się za granicą. Ostatnie tygodnie spędziłam jednak w Polsce. One dały mi wytchnienie i po prostu wiedziałam, że tutaj będzie dobre bieganie - powiedziała Ennaoui.
Na dystansie 100 metrów przez płotki kolejny cenny start zanotowała Alicja Sielska. Po dobrym starcie przed dwoma tygodniami w Gorzowie Wielkopolskim.
- Zostałam w blokach, ale nadgoniłam. Na mecie myślałam, że jestem trzecia, ale wygrałam! Czuję, że mogę biegać jeszcze szybciej - przyznała Sielska. Partnerem strategicznym wydarzenia jest Fundacja LOTTO im. Haliny Konopackiej, a współorganizatorem Ośrodek Sportu i Rekreacji Dzielnicy Praga Południe. Mityng wspierają także samorząd województwa mazowieckiego, Grupa LUX-MED oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki.
Na dłuższym dystansie płotkarskim - 400 metrach -Panamka Gianna Woodruff wygrała z czasem 54.91. Rekord życiowy 55,62 s ustanowiła trzecia na mecie Anna Gryc.
- Na przeciwległej prostej wiatr wymógł na mnie zmianę rytmu. W tym sezonie przestałam bać się płotków - mówiła Gryc.
W biegu na 400 metrów świetnym finiszem popisała się Justyna Święty-Ersetic. Na ostatnich metrach Polka wysunęła się na drugie miejsce i z czasem 51,73 s uległa Amerykance Peoples. Wartościowe wyniki padły także w skoku w dal. Polka Nikola Horowska z rekordem życiowym 6,65 m zajęła trzecie miejsce.
Wygrała halowa mistrzyni świata Claire Bryant. Amerykanka popisała się w Warszawie świetnymi próbami i wygrała z wynikiem 6,91 m. Niespodziewaną triumfatorką rzutu oszczepem została z kolei Magdalena Maślak-Glugla.
- Chciałam po prostu walczyć. Z wiatrem i sobą. Cieszę się z tego wyniku, że udało mi się trafić w oszczep - powiedziała zwyciężczyni konkursu oszczepniczek, która pokonała między innymi znakomitą koleżankę z reprezentacji Polski, wicemistrzynię olimpijską, Marię Andrejczyk.