Natalia Bukowiecka od lat należy do światowej czołówki biegaczek na dystansie 400 metrów. Polka w ubiegłym roku została mistrzynią Europy oraz wywalczyła brązowy medal olimpijski na tym dystansie. W ubiegłym tygodniu, podczas Drużynowych Mistrzostw Europy, zajęła drugą lokatę z czasem 50.14 s. Lepsza od niej okazała się jedynie Holenderka Femke Bol.
Imprezą docelową w tym roku są wrześniowe mistrzostwa świata w Tokio. 27-latka z pewnością i tam będzie chciała stanąć na podium. Pomiędzy treningami znalazła jednak czas na ważne wydarzenie w życiu prywatnym.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spędziła urodziny na Malediwach. Co za widoki
W piątek Bukowiecka obroniła tytuł magistra na Akademii Wychowania Fizycznego im. Polskich Olimpijczyków we Wrocławiu. Zawodniczka faktem tym podzieliła się w mediach społecznościowych. "Od dziś mówcie mi Pani Magister" - skwitowała. 27-latka dumnie pozowała z bukietem róż pod siedzibą uczelni.
Bukowiecka jest obecnie liderką i najmocniejszym ogniwem sztafety 4x400 metrów. Podczas wspomnianych DME w Madrycie wraz z Piotrem Liskiem pełniła z kolei rolę kapitana reprezentacji Polski. W rozmowie z WP SportoweFakty zdradziła, że cieszy się, że staje się autorytetem dla młodych zawodników. Zapowiedziała też gotowość na wrześniowy czempionat.
- Ten jest trochę inny. Na pewno uczy mnie cierpliwości, ale widzę, że biegam coraz lepiej, a do wrześniowych mistrzostw świata jest jeszcze trochę czasu - podsumowała (cała rozmowa TUTAJ).
[/b]