W Polsce było słońce i upał. Okropna ulewa na Diamentowej Lidze

Twitter / x.com/polsatsport / Na zdjęciu: sceny podczas Diamentowej Ligi w Lozannie
Twitter / x.com/polsatsport / Na zdjęciu: sceny podczas Diamentowej Ligi w Lozannie

Na mityngu Diamentowej Ligi w Lozannie lekkoatleci musieli zmierzyć się z prawdziwym armagedonem. Nad stadionem rozpętała się potężna ulewa, która całkowicie pokrzyżowała szyki wszystkim uczestnikom. Zobacz wideo.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotę (16 sierpnia), kiedy mityng Diamentowej Ligi zawitał na Superauto.pl Stadion Śląski w Chorzowie (WIĘCEJ TUTAJ), rywalizacja toczyła się w znakomitych warunkach, przy słonecznej, wręcz upalnej pogodzie. W środę (20 sierpnia) w Lozannie pod tym względem był prawdziwy dramat!

Jak pokazała na platformie X telewizja Polsat Sport (patrz wideo poniżej), stadion w Szwajcarii nawiedziła ogromna ulewa, która storpedowała starty lekkoatletów. Szczególnie dotknięta została skocznia w dal, gdzie konieczne było ręczne usuwanie wody.

ZOBACZ WIDEO: Nie tylko Świątek. Zobacz, co gwiazda tenisa wyczynia z piłką

Reprezentant gospodarzy, Simon Ehammer, występujący w skoku w dal, w rozmowie z mediami opisał sytuację słowami: "Co za okropna pogoda! Absolutnie okropna!" (cytat za portalem blick.ch).

Pomimo wysiłków organizatorów, by usunąć wodę z rozbiegu - do czego używano nawet rąk - Ehammer zdecydował się przerwać rywalizację po czterech skokach, tłumacząc, że "ryzyko było zbyt duże".

"Ogromna ulewa podczas mityngu Diamentowej Ligi w Lozannie" - skomentowano na profilu Polsatu Sport na X, na którym zamieszczono nagranie ze stadionu w Lozannie.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści