Christophe Lemaitre - fenomen z Francji

20-letni Francuz, pierwszy biały człowiek, który pokonał 100 metrów w czasie poniżej 10 sekund, nie przestraszył się podczas Mistrzostw Europy Gambijczyka oraz Nigeryjczyka i wygrał oba sprinterskie dystanse. Czym wytłumaczyć jego wspaniałe rezultaty?

W tym artykule dowiesz się o:

W 1984 roku Marian Woronin przebiegł w Warszawie dystans 100 metrów w czasie 9.992, lecz jego wynik zaokrąglono, zgodnie z zasadami IAAF, do czasu 10.00. Dopiero na początku lipca bieżącego roku, jako 72. sprinter w historii lecz jako pierwszy nieciemnoskóry, Christophe Lemaitre uzyskał wynik poniżej 10 sekund (9.98) podczas lekkoatletycznych Mistrzostw Europy w Valence.

W 2008 roku w wieku 18 lat Lemaitre bez trudu zwyciężył w młodzieżowych mistrzostwach kraju w wyścigu na 100 metrów, uzyskując obiecujący rezultat 10.26. Niedługo później rosły sprinter uporał się z przeciwnikami w biegu na 200 metrów (20.83) podczas juniorskich Mistrzostw Świata rozgrywanych w Bydgoszczy. Rok później Lemaitre biegał jeszcze szybciej - podczas Mistrzostw Europy młodzieżowców "setkę" wygrał ze wspaniałym wynikiem 10.04 i jasnym było, że to nie koniec osiągnięć lekkoatlety urodzonego w jednym z najpiękniejszych francuskich miast, Annecy. Osiągane czasy zaowocowały nagrodą dla najlepszej wschodzącej gwiazdy lekkiej atletyki, którą przed laty otrzymali m.in. Colin Jackson i Phillips Idowu.

9. lipca o Lemaitre, gdy uzyskał wynik 9.98, mówił cały lekkoatletyczny świat, dzień później uzyskał on również świetny wynik w wyścigu na 200 metrów, 20.16, bijąc swój rekord życiowy. Podczas Mistrzostw Europy w Barcelonie trenujący w klubie As Aix-Les-Bains zawodnik wywalczył 2 złote medale, chociaż nie przyszło mu to bez trudu. Osiągnął niezłe, jak na warunki panujące na Stadionie Olimpijskim, czasy 10.13 oraz 20.37, lecz mocno naciskali go Gambijczyk w barwach Norwegii Jaysuma Saidy Ndure, rekordzista Europy reprezentujący Portugalię, lecz pochodzący z Nigerii, Francis Obikwelu oraz Brytyjczyk Christian Malcolm. Można zaryzykować tezę, że oba tryumfy Lemaitre zawdzięcza doskonałym wyrzutom głowy na linii mety, co nie umniejsza rzecz jasna jego wspaniałemu osiągnięciu, a pokazuje tylko wszechstronne wyszkolenie techniczne.

Warto dostrzec, że będąc w wieku Lemaitre'a szybciej nie biegali ani Carl Lewis, ani Usain Bolt! Rodzi to pytanie o możliwości rekordzisty Francji? Do jakiego czasu będzie potrafił się w przyszłości zbliżyć i czy regularne osiąganie wyników w granicach 9.90 i 19.80 jest w jego zasięgu? Póki co, analizując światowe listy w 2010 roku, na 100 metrów nasz bohater jest 7. za trójką Jamajczyków i Amerykanów. Na dystansie dwa razy dłuższym jego osiągnięcie to 10. rezultat w świecie.

Trudno wyrokować, czemu Lemaitre zawdzięcza swoje sukcesy. Jego całkowicie europejskie pochodzenie stanowić może wyjątek od teorii "szybkiego sprinterskiego genu", który posiadają urodzeni w Afryce lub mający afrykańskich przodków. Francuzowi z pewnością pomagają warunki fizyczne i odpowiednia proporcja wzrostu do wagi (189 cm przy ledwie 74 kg) oraz doskonałe umięśnienie, lecz wydaje się, że największy wpływ mają solidne i systematyczne treningi oraz nieprzeciętny talent. Kolejny poważny sprawdzian dla nowego idola Francuzów, których w coraz większej ilości dyscyplin reprezentują sportowcy ciemnoskórzy lub pochodzenia arabskiego, podczas przyszłorocznych MŚ w koreańskim Taegu.

Komentarze (0)