[tag=41613]
Piotr Lisek[/tag] błysnął formą przed zbliżającymi się lekkoatletycznymi mistrzostwami Europy w Berlinie (impreza odbędzie się w dniach 6-12 sierpnia). W środę (1 sierpnia) wicemistrz świata w skoku o tyczce z Londynu w 2017 r. wystartował w zawodach na rynku w Wittenberdze.
25-latek zwyciężył konkurs wynikiem 5,94 m, tym samym ustanawiając nieoficjalny rekord Polski na otwartym stadionie. Oficjalny rekord kraju (rezultat 6,00 m) należy również do Liska i został uzyskany w hali w Poczdamie w ubiegłym roku. W Wittenberdze Polak, po udanej próbie na wysokości 5,94 m (jest to 2. wynik w Europie w sezonie letnim 2018), nie zdecydował się na kontynuowanie zawodów.
Film z kapitalnym skokiem Liska udostępniła na swoim koncie na Twitterze Monika Pyrek.
Aaaa! @LisekPiotr 5.94 w Wittenberg #flyingfox pic.twitter.com/hY83MGTkIb
— Monika Pyrek (@monikapyrek) 1 sierpnia 2018
Lisek ma nadzieję, że w Berlinie uda się stanąć na podium. - To jedyny medal, jakiego jeszcze nie mam w kolekcji, więc chciałbym odczarować czempionat Starego Kontynentu - przyznał rekordzista Polski w jednym z ostatnich wywiadów.
ZOBACZ WIDEO Piotr Lisek ma jasny cel na mistrzostwa Europy. "Łatwo na pewno nie będzie"
Pamiętam jak w latach 80-tych pisano o skoczku o tyczce, który w Niemczech skakał nad stołami. Tak naprawdę do dotychczas nie wiem czy tak było.