Eliud Kipchoge pobił rekord świata w maratonie

Getty Images / Justin Setterfield / Na zdjęciu: Eliud Kipchoge wygrywa maraton w Londynie
Getty Images / Justin Setterfield / Na zdjęciu: Eliud Kipchoge wygrywa maraton w Londynie

Mamy nowego rekordzistę świata w maratonie. W Berlinie Kenijczyk Eliud Kipchoge uzyskał czas 2:01,39, bijąc poprzedni najlepszy wynik o 78 sekund.

W tym artykule dowiesz się o:

Berliński maraton był zapowiadany jako szansa na nowy rekord świata. Najwybitniejszy maratończyk ostatnich lat, Eliud Kipchoge chciał wreszcie pobić wynik swojego rodaka Dennisa Kimetto z 2013 roku. (2:02,57).

- Jestem w dobrej formie, czuję się dobrze. Nie myślę o rekordzie świata. Skupiam się na poprawieniu życiówki, która wynosi 2:03:05. A jeśli przy okazji padnie rekord świata, to będzie dobrze - mówił przed startem.

I udało się. Kenijczyk przebiegł dystans 42 kilometrów i 195 metrów w czasie 2:01,39 s bijąc rekord globu o 78 sekund.

Dzięki pobiciu rekordu świata 33-latek wróci z Berlina bogatszy o 120 tys. euro. W ojczyźnie zaś czekać będzie na niego kolejna nagroda - samochód Isuzu D-Max.

ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Kontrowersyjne decyzje sędziego w spotkaniu Polaków. "W takim meczu jeszcze nie brałem udziału"

Komentarze (6)
avatar
Mik
17.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szokujące tempo 2,53 sekundy na kilometr ! 
avatar
yes
16.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pamiętam biegającego w latach sześćdziesiątych Kipchoge Keino. Konkurował z Rone Clarkiem... wspomnienia. 
avatar
Nyctereutes
16.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po ostatnich wpadkach Kenijczyków można zadać pytanie: czy pan Kipchoge nie jest kolejnym wytworem z laboratorium?