Przyszły zwycięzca był faworytem kujawsko-pomorskiego maratonu, gdyż w ubiegłym sezonie wystartował w najdłuższym biegu nawet na igrzyskach w Pekinie mając pewne miejsce w swojej reprezentacji narodowej. Andriej Gordiejew zgodnie z przewidywaniami nie zawiódł i pewnie triumfował. Skuteczny atak Białorusin przypuścił po kilkunastu kilometrach i w ten sposób już wtedy praktycznie rozstrzygnął bieg na swoją korzyść. Ostatecznie Gordiejew uzyskał czas 2:17:31.
Za jego plecami finiszował Emmanuel Lagat z Kenii. Mieszkaniec Nairobi wraz ze swym rodakiem Cosmasem Kyevą, zwycięzcą rozgrywanego równolegle V Półmaratonu Toruńskiego, jeszcze dwie godziny po zakończeniu zawodów wspólnie cieszyli się ze swego wyniku i trzymając w rękach okazałe puchary nie opuszczali centrum Torunia, gdzie linię mety wciąż przekraczali kolejni biegacze.
Wśród nich znalazł się również Leszek Blanik. Mistrz olimpijski z Pekinu wziął udział w Biegu Zdrowych Miast na dystansie 7 kilometrów. Gimnastyk nie miał na celu walki o czołowe lokaty i zawody ukończył na dalszej pozycji. Rywalizacja pań na maratońskim dystansie zakończyła się zwycięstwem Arlety Meloch z Grudziądza.