Lekkoatletyka. Pozew przeciw transpłciowym zawodniczkom. "Zmuszanie dziewcząt do walki z chłopcami jest nie fair"

Bartłomiej Bukowski 14 Lutego 2020, 17:15

Getty Images / Dia Dipasupil / Na zdjęciu od lewej: Andraya Yearwood, Ngozi Nnaji oraz Terry Miller

• Trener Pawła Wojciechowskiego: Armand Duplantis po prostu się nie boi

- Z powodu przewagi psychicznej i fizycznej, wynik znamy jeszcze przed startem wyścigów - mówi rozżalona Smith. - Ta niesprawiedliwość nie zanika tylko dlatego, że ktoś wierzy w inną tożsamość płciową. Wszystkie dziewczyny zasługują na szansę konkurowania na równych zasadach - zauważa Amerykanka.

Pozew wniesiony przez młode lekkoatletki koncentruje się głównie na osobach Andrayi Yearwood i Terry Miller - dwóch transseksualistkach, które w sumie zdobyły już 15 tytułów na różnego rodzaju zawodach.

- Dziewczyny zasługują, by rywalizować na równych warunkach. Zmuszanie ich do walki z chłopcami jest nie fair. Niszczy ich marzenia oraz możliwości w sporcie - powiedziała adwokat Christiana Holcomb reprezentująca trójkę dziewczyn.

Yearwood i Miller wydały oświadczenie, że będą bronić swoich praw do występów w zawodach kobiecych.

Czytaj także: 
- IO Tokio 2020. Igrzyska nie są zagrożone z powodu koronawirusa
- Walentynki 2020. Bukowiecki i Kaczmarek wreszcie mają czas dla siebie. "Umilimy sobie ten dzień"