Steffi Nerius po latach wreszcie ze złotem

Daniel Ludwiński 18 Sierpnia 2009, 22:09

W konkurencjach technicznych zawsze bardzo istotne jest udane rozpoczęcie rywalizacji, choćby z powodu nastawienia na dalszą część zawodów. Konkurs oszczepniczek dopiero się rozkręcał, gdy swą pierwszą próbę wykonać miała 37-letnia niemiecka zawodniczka Steffi Nerius. Weteranka, dla której mistrzostwa w Berlinie są najprawdopodobniej ostatnimi w karierze, podczas trzech ostatnich światowych championatów zawsze sięgała po brąz, ponadto w Atenach wywalczyła srebro olimpijskie, jednak jedyny złoty medal zdobyła tylko w nieco mniej prestiżowych mistrzostwach Europy.

Niemka przed własną publicznością otrzymała więc szansę na osiągnięcie największego sukcesu w długiej karierze i już w pierwszej próbie uzyskała wspaniały rezultat 67,30 m, najlepszy w całym sezonie. Przewaga Nerius nad drugą Barbarą Spotakovą w tym momencie wynosiła ponad 2,5 metra i rywalki Niemki już na samym początku konkursu stanęły przed niezwykle trudnym zadaniem pokonania przedstawicielki gospodarzy. Ta w kolejnych próbach rzucała już bliżej, dwie próby dodatkowo spaliła, jednak nie miało to już żadnego wpływu na końcowe wyniki. W ciągnącym się przez znaczną część wieczornej sesji wtorkowego dnia mistrzostw konkursie (duża ilość dekoracji i konkurencji na bieżni powodowały niezliczone przerwy) żadna z pozostałych zawodniczek nie zdołała nawet zbliżyć się do 67 metrów i gdy ostatnia z rywalek, wspomniana Spotakova, również nie osiągnęła celu, dziesiątki tysięcy widzów na Stadionie Olimpijskim wydały z siebie okrzyk radości.

Nic więc dziwnego, że Nerius nie mogła powstrzymać łez radości z powodu życiowego sukcesu. Osiągnięcie Niemki godnie przyjęły jej rywalki – pierwsza gratulacje złożyła jej i uściskała właśnie Barbara Spotakova, srebrna medalistka. Czołową trójkę uzupełniła Rosjanka Maria Abakumova, która w ostatniej szóstej próbie uzyskała swój najlepszy wynik 66,06 m, co jednak nie pomogło jej w przesunięciu się na jeszcze wyższe miejsce.