Takiej imprezy w Polsce jeszcze nie było. "Historyczne wydarzenie"

- To wielka szansa dla całego naszego sportu - nie ma wątpliwości Jakub Chełstowski. Marszałek województwa śląskiego jest dumny, że Chorzów będzie gospodarzem Diamentowej Ligi. W Polsce wystartują największe gwiazdy.

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński
polska sztafeta 4x400 kobiet Getty Images / Na zdjęciu: polska sztafeta 4x400 kobiet
To jest wiadomość dnia nie tylko dla polskiej lekkoatletyki, ale dla całego biało-czerwonego sportu. W piątek World Athletics oficjalnie potwierdziło, że w naszym kraju odbędzie się mityng Diamentowej Ligi - niezwykle prestiżowej i bogatej imprezy, skupiających najlepszych lekkoatletów świata.

Tego wielkiego wyróżnienia dostąpił rozwijający się z każdą kolejną edycją Memoriał im. Kamili Skolimowskiej. W tym roku będzie on wyjątkowy i po raz pierwszy odbędzie się w ramach Diamentowej Ligi. Data do zapamiętania? 6 sierpnia - tego dnia wszystkie oczy kibiców będą zwrócone na Stadion Śląski w Chorzowie.

Data imprezy jest wręcz znakomita - zawody odbędą się zaraz po mistrzostwach świata w Eugene (15-24 lipca), a przed mistrzostwami Europy w Monachium (11-21 sierpnia). To oznacza, że największe światowe gwiazdy powinny być wtedy w najwyższej formie. To z kolei jest gwarantem znakomitych wyników.

ZOBACZ WIDEO: Myślisz, że masz zły dzień? To spróbuj przebić tego kolarza

Ogromne zasługi w wielkim sukcesie polskiej lekkoatletyki mają m.in. dyrektor zawodów Marcin Rosengarten czy lokalne władze. To właśnie marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski ujawnia nam, jak długo trwały starania o znalezienie się w kalendarzu Diamond League.

- Czy pojawiło się wzruszenie? Tak, ale jednocześnie napięcie. To przecież wielka szansa nie tylko dla województwa, ale dla całego polskiego sportu - przekonuje w rozmowie z WP SportoweFakty. - Jesteśmy w elitarnym gronie i chcemy pokazać, że Śląsk to właściwe miejsce do organizowania największych światowych imprez. Porównując to do piłki nożnej, jesteśmy w Lidze Mistrzów.

Jak słyszymy, pierwsze myśli o chęci dołączenia do takich miast jak Rzym, Paryż, Oslo czy Monako pojawiły się już kilka lat temu.

- Staraliśmy się o to od trzech lat. W tym czasie w Chorzowie organizowaliśmy m.in. Mistrzostwa Świata Sztafet czy Drużynowe Mistrzostwa Europy. Opinie z World Athletics czy European Athletcs były bardzo pozytywne. Liczyło się też nasze podejście do Memoriału Kamili Skolimowskiej, który z roku na rok jest coraz lepszy. Przecież w ostatniej edycji gościliśmy 60 medalistów olimpijskich!

Memoriał imienia polskiej mistrzyni olimpijskiej w rzucie młotem rzeczywiście z roku na rok przybierał na znaczeniu nie tylko w naszym kraju. Z każdą kolejną edycją w zawodach brało udział coraz więcej zagranicznych gwiazd, które bardzo chwaliły organizację imprezy, były też zachwycone znakomitą frekwencją. W ubiegłym roku na trybunach zasiadło blisko 40 tysięcy fanów!

Jak ujawnia Jakub Chełstowski, przy podejmowaniu decyzji liczyło się bardzo wiele czynników, nie tylko sportowych.

- Możemy się poszczycić świetną bazą lokalową, turystyczną czy logistyczną, świetnie funkcjonuje przecież lotnisko w Katowicach. To wszystko działało na nasz plus, a wiem, że wiele innych miast miało wielkie nadzieje na przejęcie tego terminu. Udało się nam i jestem ogromnie szczęśliwy - podkreśla.

Władze województwa, podobnie jak Marcin Rosengarten, wykonali wielką pracę. W takich sprawach potrzebne są też jednak odpowiednie okoliczności. W tej sytuacji było nimi odwołanie zawodów Diamentowej Ligi w Chinach - w Shenzhen i Szanghaju. Wszystko przez pandemię koronawirusa.

Chełstowski: - Chiny są bardzo ważnym graczem na tej planszy, ale z uwagi na pandemię koronawirusa World Athletics był zmuszony znów odwołać tamtejsze mityngi. Wskoczyliśmy na ich miejsce i chcemy się zadomowić w kalendarzu lekkoatletycznym na lata.

Marszałek nie chce zdradzić, kiedy dokładnie dowiedział się o "przyklepaniu" sprawy i nadaniu Memoriałowi im. Kamili Skolimowskiej rangi Diamentowej Ligi.

- Wiedzieliśmy od pewnego czasu, że wszystko idzie w dobrą stronę. Jednak przy takim skomplikowanym procesie wszystko może się zmienić w ostatniej chwili. Prowadziliśmy cały czas lobbing i przyniósł on zamierzony efekt - tłumaczy.

To jednak nie koniec. Chorzów stara się bowiem o organizację lekkoatletycznych mistrzostw świata w 2025 roku. Decyzja ma zostać ogłoszona w lipcu. Czy przyznanie w tym roku miastu miana gospodarza Diamentowej Ligi to znak, że szanse na MŚ są bardzo duże?

Co dalej z karierą Joanną Jóźwik? Przekazała nam nowe informacje--->>>

- Mistrzostwa świata to ogromna impreza i cały czas walczymy o jej organizację. Współpracujemy z rządem ws. gwarancji, takie wydarzenie pochłania przecież bardzo duże pieniądze. Ale mamy za sobą rozmowy z premierem i jesteśmy blisko spełnienia wszystkich formalnych warunków - zapewnia.

Jakub Chełstowski dodaje, że nawet jeśli nie uda się wygrać praw do MŚ, Chorzów będzie w kolejnych latach areną poważnych zawodów.

- Obok nas największe szanse na zorganizowanie MŚ w 2025 mają Nigeria i Tokio. Trzeba mieć nadzieję, ale nawet jeśli teraz się nie uda, będziemy walczyć o kolejne wielkie imprezy w Chorzowie. Mamy fantastyczny stadion, który jest do tego gotowy, podobnie jak województwo. Śląsk przeszedł metamorfozę, my chcemy go promować i demonstrować jego atuty całemu światu - kończy.

Diamentowa Liga to elitarny cykl zawodów lekkoatletycznych. W roku kalendarzowym odbywa się 14 imprez w różnych miastach świata.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×