Takiego rekordu nie ma nawet Bolt! Niesamowity wyczyn sprintera z RPA
23-letni Wayde van Niekerk specjalizuje się w biegu na 400 m. To jednak nie przeszkodziło mu w złamaniu magicznej bariery na "setkę". Dzięki temu przeszedł do historii lekkoatletyki. Zrobił coś, co nie udało się największym sławom tego sportu.
Pochodzący z Kapsztadu Wayde van Niekerk to jedna z gwiazd południowoafrykańskiego sportu. W 2014 r. zdobył srebrny medal mistrzostw Afryki i Igrzysk Wspólnoty Narodów. Oba na dystansie jednego okrążenia stadionu. Przełom w jego karierze nastąpił w 2015 r.
Van Niekerk sięgnął po złoty medal mistrzostw świata w Pekinie, uzyskując na dystansie 400 m znakomity czas 43,48 s.
To szósty wynik w historii w tej konkurencji. Najlepszy uzyskany przez zawodnika spoza USA. Szybciej biegali tylko Michael Johnson (rekordzista świata - 43,18 s) oraz jego rodacy Harry Reynolds i Jeremy Wariner.
Sportowiec z RPA stał się w swojej ojczyźnie bohaterem narodowym, ale dla kibiców z innych krajów nadal był postacią mało znaną. Świat usłyszał o nim po raz kolejny w marcu tego roku. Wayde dokonał czegoś, co nie udało się największym sławom sprintu.