MŚ Londyn 2017: V dzień mistrzostw na żywo! Kszczot i tyczkarze z szansami na medale
Relację prowadzi :Lavillenie nie pokonał 6,01. A zatem srebrny medal w skoku o tyczce dla Piotra Liska! Złoto dla Sama Kendricksa, brąz dla Lavillenie.
-
yes Zgłoś komentarzDobrze, że były próby na wysokości ponad 6 metrów. To jest już coś... wygląda lepiej niż 5 i nawet bardzo dobre coś więcej ;)
-
Dariusz Malesa Zgłoś komentarzBrawo i gratulacje dla Polaków.
-
yes Zgłoś komentarzDobrze się skończył dzień. Ktoś chciałby złota...
Sam Kendricks po pierwszej nieudanej próbie na 6,01 zrezygnował z dalszego skakania. I to już koniec rywalizacji w piątym dniu mistrzostw świata. Dobrym dniu dla Polski - kończymy go z dwoma srebrnymi medalami i w klasyfikacji medalowej awansujemy na czwarte miejsce.
Złoty medal dla van Niekerka, ale wynik poniżej oczekiwań - 43,98. Srebro dla Stevena Gardinera z Bahamów - 44,41. Brąz wywalczył Katarczyk Abdalelah Haroun - 44,48.
-
Królowa Śniegu Zgłoś komentarzZa zimno na rekordy niestety
Teraz wydarzenie wieczoru - finał 400 metrów z udziałem Wayde'a van Niekerka. Czy będzie nowy rekord świata reprezentanta RPA? Rok temu w Rio van Niekerk zaszokował świat wynikiem 43,03.
-
Nyctereutes Zgłoś komentarzByłaby uczta palce lizać, ale IAAF podejmuje niezrozumiałe decyzje. Niekerk wygra przed Gardinerem.
Lavillenie jednak rezygnuje z ostatniej próby na 5,95 i przenosi ją na 6,01.
-
Nyctereutes Zgłoś komentarzSłuszna decyzja, w tej 2 próbie na 5,95 miał spore przewyższenie, jest w stanie skoczyć 6 metrów.
Kendricks w ostatniej próbie poradził sobie z 5,95. Fantastyczny konkurs w wykonaniu Amerykanina.
Lisek nie dał rady pokonać 5,95. Mistrzem świata nie będzie. Jaki medal zawiśnie na jego szyi, to zależy od ostatniej próby Renaud Lavilleniego na tej wysokości.
Status quo - wszyscy pozostający w konkursie tyczkarze strącili 5,95 po dwa razy. Na razie Lisek ma srebro.
O tym finiszu mówi się na świecie. "1. Adam Kszczot wbiega na ostatnią prostą jako piąty. 2. Adam Kszczot wbiega na metę jako drugi".
Trwa ładowanie...
Taka sytuacja: "Komentatorzy z całego świata mówią teraz 'Kszczot', a ich partnerzy odpowiadają 'na zdrowie' ".
Trwa ładowanie...
Tymczasem w konkursie tyczkarzy 5,95 na razie nie do pokonania. Lavillenie i Kendricks po jednej zrzutce, Lisek ma już dwie.
Adam Kszczot ze srebrnym medalem mistrzostw świata!
-
yes Zgłoś komentarzsrebro w tyczce
-
yes Zgłoś komentarzna 400 wygrał faworyt
-
yes Zgłoś komentarzAmerykanin skoczył 5,95
Z tej grupy w 2017 roku najszybciej biegał Amos. Kszczot jest jednak znany z tego, że biega najlepiej taktycznie ze wszystkich ośmiusetmetrowców.
-
yes Zgłoś komentarzTytuł tej relacji: "Kszczot i tyczkarze z szansami na medale" okazał się być dobrym ;) Sprawdził się (zrealizował).
Skład finału 800 metrów: Mohammed Aman (Etiopia), Kyle Langford (Wielka Brytania), Pierre-Ambroise Bosse (Francja), Nijel Amos (Botswana), Kipyegon Bett (Kenia), Brandon McBride (Kanada), Adam Kszczot (Polska), Thiago Andre (Brazylia).
Lisek, Kendricks i Lavillenie będą teraz próbować pokonać 5,95. Tymczasem już za cztery minuty finał 800 metrów z udziałem Adama Kszczota.
Xue strącił 5,89 po raz trzeci. Jest co najmniej brązowy medal dla Piotra Liska!!!
-
Wiol Ka Zgłoś komentarzHmmm... Sprawozdawca Grzegorz W. albo usnął, albo się upił z radości... ;)
-
Pablo2731 Zgłoś komentarzOglądam na angielskiej telewizji i komentator mało sie nie zesral komplementując Kszczota . Brawo Adam . Gratulacje.
-
Tomasz Uzdzinski Zgłoś komentarzza pozno rozpoczal sprint
Lavillenie skoczył! Francuz jest teraz na trzeciej pozycji.
-
TiraN Zgłoś komentarzZabojad
Paweł Wojciechowski nie dał rady pokonać 5,89. Kończy konkurs na piątym miejscu z wynikiem 5,75.
-
KS ApatorToruń Zgłoś komentarzCały czas ten sam błąd... Szkoda bo była szansa na dwa medale.
-
Zennon Jasmóła Zgłoś komentarzPiotrek idziesz po złoto!!!!
-
Marian Figiel Zgłoś komentarzSszkoda Pawła
Lavillenie strącił 5,89 w pierwszej próbie na tej wysokości. Chińczyk Xue w drugiej również nie dał rady.
W finale biegu na 3000 metrów z przeszkodami zwyciężył Kenijczyk Conselsus Kipruto (8:14,12). Srebro dla Soufiane'a Elbakkali z Maroka (8:14,49), brąz dla Evana Jagera z USA (8:15,53).
Klaudia Kardasz i Paulina Guba kończą eliminacje pchnięcia kulą z takim samym wynikiem - 17,52. Na finał to nie wystarczyło.
Paweł Wojciechowski w pierwszej próbie na 5,89 nie dał rady. Została mu ostatnia szansa.
Kendricks powtarza wyczyn Liska i obejmuje prowadzenie w konkursie. Jako jedyny nie miał jeszcze żadnej zrzutki.
Piotr Lisek 5,89 w pierwszej próbie!!!
-
wacek2707 Zgłoś komentarzbrawo ty
-
yes Zgłoś komentarzFrancuz nie daje rady...
-
Nyctereutes Zgłoś komentarzCzytaj całośćPaweł zaliczył próbę zanim jeszcze wyskoczył w górę.
Pokerowa zagrywka obu Polaków, jak również Renaud Lavillenie'ego. Cała trójka strąciła 5,82 w pierwszym podejściu i swoje kolejne próby przeniosła na 5,89.
-
GKMfan UK Zgłoś komentarzCzy ktos jescze skoczyl 5,89?
-
GKMfan UK Zgłoś komentarzAle urwal.... Pienie, POLSKA...POLSKA...POLSKA
-
zolty Zgłoś komentarzBrawoooo
Paweł Wojciechowski w pierwszej próbie 5,82 strącił. A było tak blisko...
-
TOMario Zgłoś komentarzReszta zaliczyla? Macie lepszy posglad w polskiej tv? Na BBC biegi albo studio..
Pierwsza próba Liska na 5,82 nieudana. Skoczyli już Xue i Kendricks.
Tymczasem w finale 400 metrów nie zobaczymy Isaaca Makwali. Reprezentant Botswany wcześniej zmagał się z wirusem, który powodował problemy żołądkowe, ale we wtorek czuł się już dobrze. Przyszedł na stadion i... został zatrzymany przez ochronę. IAAF nie wyraził zgody na jego start z niezrozumiałych względów. A Makwala miał być jednym z groźniejszych rywali głównego faworyta Wayde'a van Niekerka.
-
Nyctereutes Zgłoś komentarzCzytaj całośćkm.
Chapelle, Marschall i Barber odpadli na 5,75. W rywalizacji pozostaje pięciu zawodników. Xue, Kendricks i Lavillenie ex aequo na pierwszym miejscu. Lisek czwarty, Wojciechowski 5. Na 5,82 powinny się już rozstrzygnąć losy medali.
-
iwi997 Zgłoś komentarzOjj widząc jak skacze pierwsza trójka będzie ciężko wywalczyć medal.
-
TOMario Zgłoś komentarzNa BBC puscili z laski kilka skokow z odtworzenia i znowu w studiu o Botswan8e gadaja
Spośród zawodników, którzy nie zaliczyli 5,75 w pierwszej próbie, Wojciechowski skutecznie poprawił jako jedyny!
-
TOMario Zgłoś komentarzCzytaj całośćgadaja o tym zawodniku z Botswany, co to w niedziele sie rozchorowal i nie chcielo go dzisiaj na stadion wpuscic
-
asnieres109 Zgłoś komentarzRadwańska 6-3 1 set wygrała
-
yes Zgłoś komentarzPolki w kuli muszą się starać w eliminacjach. Po pierwszych próbach są ogółem odpowiednio na miejscach 14 i 21
W kwalifikacjach Kuli Klaudia Kardasz w pierwszej próbie 16,24, Paulina Guba 17,01. Minimum kwalifikacyjne to 18,30.
Lavillenie skoczył 5,75 w pierwszym podejściu, poza Wojciechowskim strącili Chapelle, Barber i Marschall.
Kendricks i Xue również 5,75 w pierwszym podejściu. Wojciechowski niestety strącił.
Taki sposób na skoncentrowanie się przed startem kibice lubią najbardziej. W przypadku Kori Carter okazał się on skuteczny, Amerykanka w swoim półfinale biegu na 400 metrów przez płotki była druga i pobiegnie w finale.
Trwa ładowanie...
A 5,75 Piotr Lisek skoczył już w pierwszej próbie! Brawo!
-
asnieres109 Zgłoś komentarzJaka to relacja na żywo
-
Jakub Szudra Zgłoś komentarzangole słabo na tych mistrzostwach
-
yes Zgłoś komentarzkoszula bliższa ciału
Czeszka Zuzana Hejnova wygrała pierwszy półfinał biegu na 400 metrów przez płotki (54,59). Joanna Linkiewicz z czasem 56,25 zajęła siódme miejsce i w finale jej nie zobaczymy.
-
piotrg. Zgłoś komentarzGorąco, gorąco. Oby to psychicznie podbudowało Piotra, a Paweł się zdaje odblokował po problemach i powinno być z górki.
Anna Kiełbasińska elimiacje 200 metrów skończyła z 25. czasem. W półfinale nie wystąpi. Najszybsza była Schippers, która wygrała bieg z udziałem Polki.
W trzecim podejściu z wysokością poradził sobie także Barber. Odpadł Duplantis, co oznacza, że w grze pozostało ośmiu tyczkarzy.
Uff. Piotr Lisek uporał się z 5,65 w trzeciej próbie.
A złoto dla Spotakovej (66,76). Dla 36-letniej Czeszki to dopiero drugi tytuł mistrzyni świata - pierwszy wywalczyła dziesięć lat temu w Osace. Dwukrotnie była też mistrzynią olimpijską - w Pekinie (2008) i Londynie (2012). Rok temu w Rio zepchnęła z trzeciego stopnia podium Marię Andrejczyk, wyprzedzając ją o zaledwie dwa centymetry.
Lyu też nie zmieniła swojej pozycji. 65,26 z piątej próby daje jej brązowy medal. Jej rodaczka Li wynikiem 66,25 poprawiła rekord życiowy i zdobyła srebro.
Nie poprawiła się Kolak. Kończy z wynikiem 64,95 i pozostaje na czwartej pozycji.
Przed ostatnią kolejką rzutu oszczepem wciąż pierwsza Spotakova, za nią dwie Chinki, Li i Lyu. Złota medalistka z Rio Kolak jest czwarta.
Lavillenie z 5,65 poradził sobie bez najmniejszego problemu.
Wojciechowski 5,65 w pierwszym podejściu. Tak jak Sam Kendricks, Kurtis Marshall, Axel Chapelle i Changrui Xue. Strącili Lisek, Shawnacy Barber i Armand Duplantis.
-
yes Zgłoś komentarzLisek ma 5,65
-
yes Zgłoś komentarzLisek drugi raz strącił
Pierwsza próba Piotra Liska na 5,65 niestety nieudana.
W walce o medale pozostaje dziewięciu zawodników, w tym Lisek i Wojciechowski. Polacy są w grupie sześciu tyczkarzy, którzy pierwszą wysokość zaliczyli bez zrzutki. Rekordzista świata, Francuz Renaud Lavillenie, nie rozpoczął jeszcze skakania.
Trzech zawodników odpadło na wysokości 5,50 - mistrz świata z 2013 roku Raphael Holzdeppe (Niemcy), Arnaud Art (Belgia) i Jie Yao (Chiny). Niebezpieczny upadek w swojej trzeciej próbie miał Art, któremu tyczka wyślizgnęła się z rąk. Na szczęście wylądował na materacu.
Oszczepniczki walczą, aktualnie pierwsza trójka to Spotakova, Li, Kolak. Tymczasem polscy kibice czekają na powrót tej pani
Trwa ładowanie...
Paweł Wojciechowski też od razu uporał się z wysokością 5,50. A jak się okazuje nie jest to takie proste - w pierwszej próbie strąciło ją pięciu zawodników.
Wśród oszczepniczek na prowadzenie wyszła Spotakova (66,76). Druga jest Kolak (64,95).
Tyczkarze już zaczęli. Piotr Lisek bez problemów pokonał 5,50 w pierwszym podejściu.
W finale oszczepu na razie prowadzi Białorusinka Tatiana Chaładowicz, z przeciętnym wynikiem 63,04.
Pewnie wygrała Schippers z czasem 22,63. Kiełbasińska na szóstym miejscu, 23,48, bez realnych szans na półfinał.
Za chwilę startuje Anna Kiełbasińska. W pierwszym z siedmiu biegów eliminacyjnych, m.in. u boku słynnej Holenderki Dafne Schippers.
Rozpoczęła się prezentacja finalistek rzutu oszczepem. O złoto MŚ powalczą m.in. utytułowana Czeszka Barbora Spotakowa i mistrzyni olimpijska z Rio, Chorwatka Sara Kolak. Marcelina Witek niestety w eliminacjach uzyskała tylko 59 metrów i odpadła. Maria Andrejczyk, czwarta zawodniczka ubiegłorocznych igrzysk, nie startuje z powodu kontuzji.
-
collins01 Zgłoś komentarzI tego mi ku..a najbardziej żal...
Jako pierwsza biało-czerwone barwy będzie dziś reprezentować Anna Kiełbasińska. 27-letnia szeregowa Sił Powietrznych RP powalczy o półfinał biegu na 200 metrów.
Poza tym zobaczymy także eliminacje biegu na 200 metrów pań z udziałem Anny Kiełbasińskiej (od 20:30), eliminacje pchnięcia kulą kobiet, w których wystąpią Klaudia Kardasz i Paulina Guba (21:40), oraz półfinałowe biegi kobiet na 400 metrów przez płotki (21:30).
-
urania Zgłoś komentarzCzytaj całośćobchodzi..Dbaj o język polski dziennikarzu, Trudno powiedzieć o dwóch naszych panach, którzy w najlepszym ...
Wieczorna sesja rozpocznie się o godzinie 20:10. Na dziś zaplanowano pięć finałów:
Rzut oszczepem kobiet - początek o 20:20
Skok o tyczce mężczyzn (Paweł Wojciechowski, Piotr Lisek) - 21:35
Bieg na 3000 metrów z przeszkodami mężyczn - 22:10
Bieg na 800 metrów (Adam Kszczot) - 22:35
Bieg na 400 metrów - 22:50
Zaczynamy relację na żywo z V dnia mistrzostw świata w lekkoatletyce. Dziś na stadionie w Londynie czekamy na chwile triumfu Pawła Wojciechowskiego i Piotra Liska w skoku o tyczce oraz Adama Kszczota w biegu na 800 metrów.