Relacja na żywo
Lavillenie nie pokonał 6,01. A zatem srebrny medal w skoku o tyczce dla Piotra Liska! Złoto dla Sama Kendricksa, brąz dla Lavillenie.
Adam Kszczot ze srebrnym medalem mistrzostw świata!
Xue strącił 5,89 po raz trzeci. Jest co najmniej brązowy medal dla Piotra Liska!!!
Paweł Wojciechowski nie dał rady pokonać 5,89. Kończy konkurs na piątym miejscu z wynikiem 5,75.
Piotr Lisek 5,89 w pierwszej próbie!!!
Pokerowa zagrywka obu Polaków, jak również Renaud Lavillenie'ego. Cała trójka strąciła 5,82 w pierwszym podejściu i swoje kolejne próby przeniosła na 5,89.
Paweł Wojciechowski w pierwszej próbie 5,82 strącił. A było tak blisko...
Chapelle, Marschall i Barber odpadli na 5,75. W rywalizacji pozostaje pięciu zawodników. Xue, Kendricks i Lavillenie ex aequo na pierwszym miejscu. Lisek czwarty, Wojciechowski 5. Na 5,82 powinny się już rozstrzygnąć losy medali.
Spośród zawodników, którzy nie zaliczyli 5,75 w pierwszej próbie, Wojciechowski skutecznie poprawił jako jedyny!
A 5,75 Piotr Lisek skoczył już w pierwszej próbie! Brawo!
Ostatnia, udana próba Liska na 5,65:
Uff. Piotr Lisek uporał się z 5,65 w trzeciej próbie.
A złoto dla Spotakovej (66,76). Dla 36-letniej Czeszki to dopiero drugi tytuł mistrzyni świata - pierwszy wywalczyła dziesięć lat temu w Osace. Dwukrotnie była też mistrzynią olimpijską - w Pekinie (2008) i Londynie (2012). Rok temu w Rio zepchnęła z trzeciego stopnia podium Marię Andrejczyk, wyprzedzając ją o zaledwie dwa centymetry.
Wojciechowski 5,65 w pierwszym podejściu. Tak jak Sam Kendricks, Kurtis Marshall, Axel Chapelle i Changrui Xue. Strącili Lisek, Shawnacy Barber i Armand Duplantis.
W walce o medale pozostaje dziewięciu zawodników, w tym Lisek i Wojciechowski. Polacy są w grupie sześciu tyczkarzy, którzy pierwszą wysokość zaliczyli bez zrzutki. Rekordzista świata, Francuz Renaud Lavillenie, nie rozpoczął jeszcze skakania.
Wieczorna sesja rozpocznie się o godzinie 20:10. Na dziś zaplanowano pięć finałów:
Rzut oszczepem kobiet - początek o 20:20
Skok o tyczce mężczyzn (Paweł Wojciechowski, Piotr Lisek) - 21:35
Bieg na 3000 metrów z przeszkodami mężyczn - 22:10
Bieg na 800 metrów (Adam Kszczot) - 22:35
Bieg na 400 metrów - 22:50
Sam Kendricks po pierwszej nieudanej próbie na 6,01 zrezygnował z dalszego skakania. I to już koniec rywalizacji w piątym dniu mistrzostw świata. Dobrym dniu dla Polski - kończymy go z dwoma srebrnymi medalami i w klasyfikacji medalowej awansujemy na czwarte miejsce.
Złoty medal dla van Niekerka, ale wynik poniżej oczekiwań - 43,98. Srebro dla Stevena Gardinera z Bahamów - 44,41. Brąz wywalczył Katarczyk Abdalelah Haroun - 44,48.
Teraz wydarzenie wieczoru - finał 400 metrów z udziałem Wayde'a van Niekerka. Czy będzie nowy rekord świata reprezentanta RPA? Rok temu w Rio van Niekerk zaszokował świat wynikiem 43,03.
Lavillenie jednak rezygnuje z ostatniej próby na 5,95 i przenosi ją na 6,01.
Kendricks w ostatniej próbie poradził sobie z 5,95. Fantastyczny konkurs w wykonaniu Amerykanina.
Lisek nie dał rady pokonać 5,95. Mistrzem świata nie będzie. Jaki medal zawiśnie na jego szyi, to zależy od ostatniej próby Renaud Lavilleniego na tej wysokości.
Status quo - wszyscy pozostający w konkursie tyczkarze strącili 5,95 po dwa razy. Na razie Lisek ma srebro.
O tym finiszu mówi się na świecie. "1. Adam Kszczot wbiega na ostatnią prostą jako piąty. 2. Adam Kszczot wbiega na metę jako drugi".
Taka sytuacja: "Komentatorzy z całego świata mówią teraz 'Kszczot', a ich partnerzy odpowiadają 'na zdrowie' ".
Tymczasem w konkursie tyczkarzy 5,95 na razie nie do pokonania. Lavillenie i Kendricks po jednej zrzutce, Lisek ma już dwie.
Z tej grupy w 2017 roku najszybciej biegał Amos. Kszczot jest jednak znany z tego, że biega najlepiej taktycznie ze wszystkich ośmiusetmetrowców.
Skład finału 800 metrów: Mohammed Aman (Etiopia), Kyle Langford (Wielka Brytania), Pierre-Ambroise Bosse (Francja), Nijel Amos (Botswana), Kipyegon Bett (Kenia), Brandon McBride (Kanada), Adam Kszczot (Polska), Thiago Andre (Brazylia).
Lisek, Kendricks i Lavillenie będą teraz próbować pokonać 5,95. Tymczasem już za cztery minuty finał 800 metrów z udziałem Adama Kszczota.
Lavillenie skoczył! Francuz jest teraz na trzeciej pozycji.
Lavillenie strącił 5,89 w pierwszej próbie na tej wysokości. Chińczyk Xue w drugiej również nie dał rady.
W finale biegu na 3000 metrów z przeszkodami zwyciężył Kenijczyk Conselsus Kipruto (8:14,12). Srebro dla Soufiane'a Elbakkali z Maroka (8:14,49), brąz dla Evana Jagera z USA (8:15,53).
Klaudia Kardasz i Paulina Guba kończą eliminacje pchnięcia kulą z takim samym wynikiem - 17,52. Na finał to nie wystarczyło.
Paweł Wojciechowski w pierwszej próbie na 5,89 nie dał rady. Została mu ostatnia szansa.
Kendricks powtarza wyczyn Liska i obejmuje prowadzenie w konkursie. Jako jedyny nie miał jeszcze żadnej zrzutki.
Pierwsza próba Liska na 5,82 nieudana. Skoczyli już Xue i Kendricks.
Tymczasem w finale 400 metrów nie zobaczymy Isaaca Makwali. Reprezentant Botswany wcześniej zmagał się z wirusem, który powodował problemy żołądkowe, ale we wtorek czuł się już dobrze. Przyszedł na stadion i... został zatrzymany przez ochronę. IAAF nie wyraził zgody na jego start z niezrozumiałych względów. A Makwala miał być jednym z groźniejszych rywali głównego faworyta Wayde'a van Niekerka.
W kwalifikacjach Kuli Klaudia Kardasz w pierwszej próbie 16,24, Paulina Guba 17,01. Minimum kwalifikacyjne to 18,30.
Lavillenie skoczył 5,75 w pierwszym podejściu, poza Wojciechowskim strącili Chapelle, Barber i Marschall.
Kendricks i Xue również 5,75 w pierwszym podejściu. Wojciechowski niestety strącił.
Taki sposób na skoncentrowanie się przed startem kibice lubią najbardziej. W przypadku Kori Carter okazał się on skuteczny, Amerykanka w swoim półfinale biegu na 400 metrów przez płotki była druga i pobiegnie w finale.
Czeszka Zuzana Hejnova wygrała pierwszy półfinał biegu na 400 metrów przez płotki (54,59). Joanna Linkiewicz z czasem 56,25 zajęła siódme miejsce i w finale jej nie zobaczymy.
Anna Kiełbasińska elimiacje 200 metrów skończyła z 25. czasem. W półfinale nie wystąpi. Najszybsza była Schippers, która wygrała bieg z udziałem Polki.
W trzecim podejściu z wysokością poradził sobie także Barber. Odpadł Duplantis, co oznacza, że w grze pozostało ośmiu tyczkarzy.
Lyu też nie zmieniła swojej pozycji. 65,26 z piątej próby daje jej brązowy medal. Jej rodaczka Li wynikiem 66,25 poprawiła rekord życiowy i zdobyła srebro.
Nie poprawiła się Kolak. Kończy z wynikiem 64,95 i pozostaje na czwartej pozycji.
Przed ostatnią kolejką rzutu oszczepem wciąż pierwsza Spotakova, za nią dwie Chinki, Li i Lyu. Złota medalistka z Rio Kolak jest czwarta.
Lavillenie z 5,65 poradził sobie bez najmniejszego problemu.
Pierwsza próba Piotra Liska na 5,65 niestety nieudana.
Trzech zawodników odpadło na wysokości 5,50 - mistrz świata z 2013 roku Raphael Holzdeppe (Niemcy), Arnaud Art (Belgia) i Jie Yao (Chiny). Niebezpieczny upadek w swojej trzeciej próbie miał Art, któremu tyczka wyślizgnęła się z rąk. Na szczęście wylądował na materacu.
Oszczepniczki walczą, aktualnie pierwsza trójka to Spotakova, Li, Kolak. Tymczasem polscy kibice czekają na powrót tej pani
Paweł Wojciechowski też od razu uporał się z wysokością 5,50. A jak się okazuje nie jest to takie proste - w pierwszej próbie strąciło ją pięciu zawodników.
Wśród oszczepniczek na prowadzenie wyszła Spotakova (66,76). Druga jest Kolak (64,95).
Tyczkarze już zaczęli. Piotr Lisek bez problemów pokonał 5,50 w pierwszym podejściu.
W finale oszczepu na razie prowadzi Białorusinka Tatiana Chaładowicz, z przeciętnym wynikiem 63,04.
Pewnie wygrała Schippers z czasem 22,63. Kiełbasińska na szóstym miejscu, 23,48, bez realnych szans na półfinał.
Za chwilę startuje Anna Kiełbasińska. W pierwszym z siedmiu biegów eliminacyjnych, m.in. u boku słynnej Holenderki Dafne Schippers.
Rozpoczęła się prezentacja finalistek rzutu oszczepem. O złoto MŚ powalczą m.in. utytułowana Czeszka Barbora Spotakowa i mistrzyni olimpijska z Rio, Chorwatka Sara Kolak. Marcelina Witek niestety w eliminacjach uzyskała tylko 59 metrów i odpadła. Maria Andrejczyk, czwarta zawodniczka ubiegłorocznych igrzysk, nie startuje z powodu kontuzji.
Jako pierwsza biało-czerwone barwy będzie dziś reprezentować Anna Kiełbasińska. 27-letnia szeregowa Sił Powietrznych RP powalczy o półfinał biegu na 200 metrów.
[/p]
Poza tym zobaczymy także eliminacje biegu na 200 metrów pań z udziałem Anny Kiełbasińskiej (od 20:30), eliminacje pchnięcia kulą kobiet, w których wystąpią Klaudia Kardasz i Paulina Guba (21:40), oraz półfinałowe biegi kobiet na 400 metrów przez płotki (21:30).
Zaczynamy relację na żywo z V dnia mistrzostw świata w lekkoatletyce. Dziś na stadionie w Londynie czekamy na chwile triumfu Pawła Wojciechowskiego i Piotra Liska w skoku o tyczce oraz Adama Kszczota w biegu na 800 metrów.