Polki pogodzone z kontrowersyjną decyzją. Święty: "na początku było lekkie wkurzenie"

W tym artykule dowiesz się o:

- Przyjechałam tutaj po nowy rekord życiowy. Mam nadzieję, że uda mi się go zrealizować - zapewniła polska biegaczka Justyna Święty-Ersetic. Jeśli Polka awansuje do finału 400 metrów, będzie musiała biegać dwukrotnie w ciągu 90 minut. Tego samego dnia odbywa się bowiem finał sztafety 4 x 400 metrów. - Musiałyśmy się z tym pogodzić. Na początku było lekkie wkurzenie, bo dlaczego my mamy tak biegać, a mężczyźni mają normalny harmonogram - dodała Polka.

Komentarze (0)