Zbigniew Bródka był gościem specjalnego programu Wirtualnej Polski o koronawirusie. Mistrz olimpijski rozmawiał z nami w trakcie swojego dyżuru w straży pożarnej. W każdej chwili mógł zostać wezwany do pożaru. Bródka opowiedział o swojej pracy i treningach w czasach zarazy. - Kiedy jest realne zagrożenie styczności z osobą z COVID-19, zakładamy specjalny strój ochronny. To ma pozwolić uniknąć sytuacji, w której możemy się zarazić. Warunki pracy są utrudnione i jest pewien dyskomfort. Jednak ma to drugorzędne znaczenie - opowiadał Bródka, mistrz olimpijski w łyżwiarstwie szybkim.