Utytułowany zawodnik MMA zakończył karierę. "Jestem stary"

Getty Images / Chris Unger / Na zdjęciu: Luke Rockhold
Getty Images / Chris Unger / Na zdjęciu: Luke Rockhold

Luke Rockhold po trzech latach przerwy powrócił do oktagonu na UFC 278 w Salt Lake City. Były mistrz wagi średniej po krwawym boju przegrał z młodszym Paulo Costą. Ta porażka skłoniła go do podjęcia ostatecznej decyzji ws. swojej kariery.

W tym artykule dowiesz się o:

Rockhold powracał do rywalizacji po ciężkiej porażce przez nokaut z Janem Błachowiczem. Polak w lipcu 2019 roku brutalnie zastopował Amerykanina, łamiąc mu szczękę.

Zawodnik z Kalifornii dał sobie czas po walce z "Cieszyńskim Księciem" i poważnie zastanawiał się nad kontynuowaniem kariery w MMA. Ostatecznie zdecydował się wrócić i zapowiadał, że jeśli pokona Costę, to będzie domagał się pojedynku o pas w kategorii średniej. Tak się jednak nie stało.

Pojedynek Rockholda z Costą był emocjonujący, ale prym w nim wiódł Brazylijczyk. Po twardej batalii to on triumfował na kartach wszystkich sędziów punktowych. Starcie zostało uznane za najlepsze spośród wszystkich na UFC 278 i obaj zostali nagrodzeni bonusem w postaci 50 tysięcy dolarów.

Tuż po przegranej Luke Rockhold dał do zrozumienia w rozmowie z Joe Roganem, że był to prawdopodobnie jego ostatni pojedynek w MMA. - Nie mogę już tego robić. Dałem z siebie wszystko i po prostu nie. Jestem ku*** stary - wyznał.

MMAFighting.com potwierdziło zakulisowe doniesienia, mówiące o tym, że Rockhold zakończył karierę w MMA. W niej stoczył 22 pojedynki, z których 16 wygrał. Był mistrzem organizacji Strikeforce i UFC.

Czytaj także:
Co za seria Polaka! Pokonał byłego mistrza
Mateusz Gamrot czy Beneil Dariush? Bukmacherzy wskazali faworyta

ZOBACZ WIDEO: Radosław Paczuski znokautował Jasona Radcliffe'a. "Spełniłem swój cel"

Komentarze (0)