Oleksiejczuk pierwotnie w Lubinie miał zmierzyć się z byłym mistrzem organizacji Octagon, Bauyrzhanem Kuanyshbayevem. Kazach jednak wypadł z pojedynku o pas FEN kilka dni przed galą, a organizacja znalazła nowego rywala dla swojego mistrza.
Chris Fishgold na papierze wydawał się najtrudniejszym wyzwaniem w karierze 23-letniego Polaka. Anglik z przeszłością w UFC i Cage Warriors nie sprawił jednak Oleksiejczukowi problemów w klatce.
Mistrz wagi półśredniej trafił lewym kopnięciem na korpus Anglika, poprawił lewym sierpowym i rywal padł na matę klatki. Kilka uderzeń z góry zmusiło sędziego Piotra Michalaka do przerwania walki po nieco ponad minucie pojedynku.
Zobacz:
Cezary Oleksiejczuk już w 1. rundzie pokonuje Chrisa Fishgolda przez TKO w walce wieczoru #FEN51
— FEN MMA (@fenmma) October 14, 2023
Dziękujemy wszystkim, którzy byli z nami w Lubinie i przed telewizorami - widzimy się w 2024 pic.twitter.com/wncaR9nH6m
Cezary Oleksiejczuk odniósł dziewiąte zwycięstwo z rzędu. Od niemal dwóch lat zawodnik klubu Ankos MMA Poznań jest mistrzem Fight Exclusive Night w wadze półśredniej. W poprzednich pojedynkach jego wyższość musieli uznać m.in. Adrian Zieliński, Kamil Kraska czy Szymon Dusza.
Oleksiejczuk, którego celem jest organizacja UFC, przyznał, że chciałby zawalczyć o drugi pas FEN, tym razem w kategorii średniej. Na początku 2024 roku ma zamiar wybrać się na treningi do Stanów Zjednoczonych.
Czytaj także:
Kowalkiewicz z kolejnym awansem w rankingu!
Głośny powrót do KSW. "Gigant" wzmacnia kategorię półciężką
ZOBACZ WIDEO: Poruszające słowa. Mamed Chalidow wskazał największego polskiego wojownika