35-letni Conor McGregor to jedna z największych legend MMA. Irlandczyk w ostatnim czasie jednak nie startował. Ostatnią walkę stoczył niemal trzy lata temu, a później mierzył się z kontuzją nogi. Miał wrócić do oktagonu podczas gali UFC 303, która odbędzie się 29 czerwca w amerykańskim Las Vegas. Jego przeciwnikiem miał być Michael Chandler.
Jednak wiadomo, że ostatecznie tak się nie stanie. Walka nie dojdzie do skutku, ponieważ McGregor wycofał się zaledwie na dwa tygodnie przed zapowiadaną walką. Powodem była kontuzja.
To wiele rozczarowanie dla fanów UFC i samego McGregora, którzy kupili już bilety na walkę w Las Vegas. Jego postawa spotkała się także z krytyką byłego zawodnika MMA, a obecnie dziennikarza Daniela Cormiera.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Aryna Sabalenka wróciła do treningów. Czas na trawę
- Myślę, że czas przezwyciężyć ten sentyment i powiedzieć, że jego kariera już się zakończyła. Myślałem, że wróci, bo dla mnie to wielki fighter. Conor Mc Gregor z 2015 i 2024 roku to nie jest ten sam człowiek. Po prostu nie wiem czy chce walczyć, zwłaszcza teraz - mówił na swoim kanale w portalu Youtube.
Jego zdaniem jeśli Conor McGregor nie wróci do oktagonu w tym roku, to należy się spodziewać, że już nie wróci do czynnego uprawiania sportu. A to byłaby fatalna wieść dla milionów fanów Irlanczyka.
Czytaj więcej:
Ciekawe starcie w Ostródzie. Kto nowym mistrzem FEN?