Mamed Chalidow to żywa legenda KSW. 44-latek nie obchodzi świąt Bożego Narodzenia, ale jak przyznaje - lubi zjeść karpia. W rozmowie z "Faktem" w 2023 roku podkreślał, że jako muzułmanin nie celebruje tych świąt, ale nie przeszkadza mu to w delektowaniu się tą rybą.
Chalidow, który mieszka pod Olsztynem, jest zapalonym wędkarzem. Chalidow często chwali się swoimi połowami w mediach społecznościowych.
- W naszej rodzinie nie obchodzimy świąt, wyjątkiem jest tylko teściowa. Co do karpia, to nie każdy lubi tę rybę, chociaż mnie akurat smakuje. Nie potrzebuję do tego świąt, jem go sobie, jak tylko mam ochotę - mówił Chalidow w 2023 roku.
ZOBACZ WIDEO: Duży błąd Pawła Nastuli. "Nie nadawałem się do tego"
Były mistrz KSW opowiada również o swoich ulubionych rybach. - Jest ich naprawdę wiele. Ja na przykład bardzo lubię sandacza. Liny też są super smaczne. Nawet karasie są bardzo dobre, takie pokrojone, ponacinane, i dłużej podsmażone. Wtedy w środku wypalają się ości - dodaje Chalidow, który przygotowuje się do debiutu w zawodowym boksie.
Chalidow cały czas jest w treningu i co jakiś czas toczy walki w KSW. Mimo że skupia się na przygotowaniach, nie rezygnuje z wędkowania, które jest jego wielką pasją.
Dziennikarskie D.N.O na syfach od lat.