Borek wygadał się. Tak teraz wyglądają relacje KSW i Pudzianowskiego

YouTube / Kanał Sportowy / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski i Mateusz Borek (w kółeczku)
YouTube / Kanał Sportowy / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski i Mateusz Borek (w kółeczku)

Mariusz Pudzianowski stoczy walkę na gali XTB KSW 105 w Gliwicach. Droga do jego pojedynku z byłym strongmanem Eddie'em Hallem była bardzo długa i pełna zwrotów akcji. - To jest rynek i praca - stwierdził "Pudzian" w Kanale Sportowym.

W ostatnich tygodniach trwała głośna saga z udziałem Mariusza Pudzianowskiego. W przestrzeni medialnej pojawiły się informacje, że "Pudzian" porozumiał się z federacją Fame, co mogło doprowadzić do jego odejścia z KSW. Ostatecznie jednak zdecydował się pozostać w największej polskiej organizacji MMA i 26 kwietnia zmierzy się z Eddie'em Hallem podczas gali XTB KSW 105 w Gliwicach.

Podpisanie umowy nieco uspokoiło emocje na linii Pudzianowski - władze KSW. Martin Lewandowski powiedział Arturowi Mazurowi z WP SportoweFakty, że jeszcze nie wszystko do końca się unormowało. - To, co się działo, to gdzieś tam wisi w powietrzu - podkreślił Lewandowski.

ZOBACZ WIDEO: "To gdzieś tam wisi w powietrzu". Szef KSW o relacjach z Pudzianowskim

Tymczasem Pudzianowski był gościem Mateusza Borka w Kanale Sportowym. Słynny dziennikarz przypomniał wojownikowi sportów walki, że jeszcze niedawno jego relacje z KSW wyglądały inaczej. Na walkę z Hallem została podpisana specjalna umowa.

- Mario, padło takie zdanie. "Był taki okres, w których ustalenia potwierdzaliśmy sobie na WhatsAppie czy przy obiedzie. Teraz to się trochę skomplikowało. Rodzaj zaufania został podważony i podpisaliśmy papier" - przypomniał Borek.

Pudzianowski potwierdził Borkowi, że na tę walkę został podpisany specjalny kontrakt. 48-latek przyznał tym samym, że okoliczności rzeczywiście się zmieniły.

- Podpisaliśmy umowę na tę jedną walkę z Eddiem Hallem. Potem jestem dalej wolnym zawodnikiem. Jeśli będzie nam po drodze, dalej siadamy z KSW i rozmawiamy - stwierdził Pudzianowski.

Dlaczego była potrzebna umowa? - Jak zaczynaliśmy, było tylko KSW. Wyskoczyło kilku innych graczy. To jest rynek i praca. Każdy chodzi do pracy. Przychodzisz tu do pracy. Ja lubię to robić, ale to moja praca. Każdy dostaje jakieś wynagrodzenie - dodał "Pudzian".

Komentarze (5)
avatar
FAN SPEEDWAYA nr 1
14.04.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pudzian powinien wykladać farmacje..tyle zjadł sterydów.i ciąlgę żre..jest w tym mistrzem..wzór do nienaśladowania:((( 
avatar
FAN SPEEDWAYA nr 1
14.04.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Borek przypomina Kukiza,wyjatkowe szmaty:((( 
avatar
Handwerka Service
14.04.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja już dawno tego nie oglądam bo sam jest fighterem amatorem i wiem jak chłopaków boli że nasz dostał 80 tys plus dorzucili mu 15000 za nokaut wieczora ale co z tego jak wtedy Popek zgarnął mil Czytaj całość
avatar
Yollo
14.04.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
KSW idzie we freak fighty celebrytów i patoyoutuberów - chętniej wyłożą kasę na tajskiego ekshibicjonistę Borka niż na (bądź co bądź)sportowca Pudzianowskiego. 
avatar
PrawdaBoli1
13.04.2025
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Pudzianowski jest super bo jest Patriota i wie co to jest porządna robota w treningach. 
Zgłoś nielegalne treści