"Będzie leżał nieprzytomny". Zimmerman nie daje szans Szpilce

Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Errol Zimmerman
Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Errol Zimmerman

Errol Zimmerman już 26 kwietnia zmierzy się z Arturem Szpilką w jednej z głównych walk gali XTB KSW 105 w Gliwicach. Holender jest przekonany, że znokautuje Polaka. - Będzie leżał nieprzytomny i bez oddechu - przestrzega.

W tym artykule dowiesz się o:

Zimmerman jest niepokonany w KSW. Do tej pory o sile uderzeń 39-latka z Bredy przekonali się Marcin Różalski i Tomasz Sarara. Doświadczony holenderski kickbokser w całej karierze stoczył ponad setkę konfrontacji w ringu, a kilkadziesiąt razy zwyciężał nokautując rywali.

Najbliższy rywal Artura Szpilki jest tryumfatorem między innymi turnieju K-1 World Grand Prix European Championship oraz Superkombat Heavyweight. Mierzył się z takimi ikonami kickboxingu jak: Semmy Schilt, Badr Hari czy Rico Verhoeven.

- Moja siła jest bardziej niebezpieczna. Jestem mordercą. Wejdę do klatki, żeby go zbić, żeby go znokautować. Będzie leżał nieprzytomny i bez oddechu. Sędzia podejdzie do niego i pomoże mu wstać. Właśnie to mam na myśli, nie chcę dosłownie go zabić. Mam nadzieję, że gdy już z nim skończę, będzie zdrowy i wróci do swojej rodzin - powiedział Errol Zimmerman w oficjalnej zapowiedzi walki.

W Gliwicach "Łamacz Kości" stawia sobie jeszcze jeden cel. Zamierza pokonać "Szpilę" szybciej niż zrobił to Arkadiusz Wrzosek, czyli poniżej... 14 sekund.

- Zamierzam pobić rekord Arka. Założyliśmy się w ramach zabawy, ale jestem w stanie to sobie wyobrazić. Dlaczego miałoby się nie udać? Wystarczy, że trafię go czysto tylko raz i na pewno pójdzie spać. Po tych wszystkich walkach Szpilka ma już szklaną szczękę - twierdzi Zimmerman.

Zapowiedź walki:

Galę XTB KSW 105 będzie można zobaczyć w Polsce wyłącznie w CANAL+. Szczegółowa relacja z wydarzenia na WP SportoweFakty.

Komentarze (1)
avatar
Jack Reacher
24.04.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To co zapowiada Zimnerman jest niestety bardzo możliwe. Ten chłop ma kowadło w rękach i kopie jak koń. Ciężkie KO jakie Szpila zaliczył z Wilderem może nastąpić szybciej niż to się wydaje 
Zgłoś nielegalne treści