Dla Artura Szpilki będzie to czwarta walka dla KSW. W debiucie znokautował Siergieja Radczenkę, a w drugim posłał na deski Mariusza Pudzianowskiego. Trzecia konfrontacja nie ułożyła się po myśli "Szpili", który musiał uznać wyższość Arkadiusza Wrzoska.
Errol Zimmerman jest z kolei niepokonany w KSW. W debiucie na polskiej ziemi starł się z byłym mistrzem wagi ciężkiej, Marcinem Różalskim i pokonał go przed czasem. Była to jednak walka przeprowadzona na zasadach kickboxerskich. W drugim pojedynku zawodnik z Niderlandów stanął do rywalizacji w MMA z Tomaszem Sararą i rozbił go w drugiej rundzie pojedynku.
- Moja siła jest bardziej niebezpieczna. Jestem mordercą. Wejdę do klatki, żeby go zbić, żeby go znokautować. Będzie leżał nieprzytomny i bez oddechu. Sędzia podejdzie do niego i pomoże mu wstać - zapowiada doświadczony Zimmerman.
Holender jest wyraźnym faworytem bukmacherów w nadchodzącym pojedynku. Kurs na triumf "Łamacza Kości" oscyluje w granicach 1.65, gdy w przypadku Szpilki sięga nawet 2.3.
- Nie interesuje mnie to, co on mówi. Niech sobie myśli, że to będzie 15 sekund. Ja też tak mówiłem, też mówiłem wiele rzeczy. Stajesz na przeciwko przeciwnika dość pysznego i chcesz mu po prostu pokazać to, co umiesz robić najlepiej. Muszę wyjść, zrobić swoje i tyle. Idę po swoje - odpowiada "Szpila".
Galę XTB KSW 105 będzie można zobaczyć w Polsce wyłącznie w CANAL+. Szczegółowa relacja z wydarzenia na WP SportoweFakty.