Podczas gali XTB KSW 105, która odbyła się 26 kwietnia w Gliwicach, Artur Szpilka stanął do walki z Errolem Zimmermanem. Pojedynek zakończył się już w pierwszej rundzie, a były pięściarz zaskoczył wszystkich, gdyż wygrał w parterze, przez duszenie trójkątne rękami.
Arbi Shamaev, trener z Warszawskiego Centrum Atletyki, który przygotowywał Szpilkę do starcia, przyznaje, że ten ma jeszcze ogromne braki w umiejętnościach, które pozwoliłby mu toczyć walki MMA na najwyższym poziomie. Ostatecznie jednak widzi w Szpilce duży potencjał, który może przełożyć się na dojście za jakiś czas do walki o pas.
ZOBACZ WIDEO: Spektakularne zwycięstwo Artura Szpilki na KSW. Tak się do tego przygotowywał
- Jeżeli dacie mi dwa lata, śmiało mogę dać słowo, że on zawalczy o mistrzostwo - zadeklarował Shamaev w programie Oktagon Live.
Trener Szpilki przyznał również otwarcie, że współpracę z pięściarzem rozpoczął na kilka tygodni przed walką, nie było więc czasu, aby skupić na rozwoju nowych umiejętności. Teraz liczy na to, że KSW nie zestawi Szpilki w kolejnym starciu z pełnoprawnym, doświadczonym zawodnikiem MMA.
- Wolałbym, żeby on zrobił jeszcze jedną walkę bez presji. Dać mu zawodnika równego umiejętnościami, ale początkującego jak on, albo dać kogoś ze sportów uderzanych - powiedział Shamaev i dodał: - Jeżeli KSW da mi możliwość i czas, aby nauczyć go rzeczy, o których on totalnie nie ma pojęcia, to byłoby fajnie.
Artur Szpilka ostatnią walką powrócił na drogę zwycięstw po przegranej z Arkadiuszem Wrzoskiem. Były pięściarz nie kryje, że zależy mu na doprowadzeniu do rewanżowego starcia. Na razie jednak Wrzosek ma przed sobą walkę o pas wagi ciężkiej, do której dojdzie już 14 czerwca podczas gali XTB KSW 107 w Trójmieście. Polak spróbuje odebrać tytułu Philipowi De Friesowi.