Della Maddalena zdominował pojedynek dzięki precyzyjnemu boksowi i skutecznej obronie przed obaleniami ze strony faworyta. Mimo że Muhammad próbował narzucić presję i przejąć kontrolę w późniejszych rundach, Australijczyk utrzymał przewagę, zadając więcej celnych ciosów i skutecznie kontrując ataki rywala.
Po pięciu rundach mistrzowskiego pojedynku sędziowie jednogłośnie (48-47, 48-47, 49-46) wskazali na wygraną 28-latka z Perth, który został nowym mistrzem kategorii półśredniej. Dla Della Maddaleny to ósme zwycięstwo z rzędu w UFC.
Nowym czempion pozostaje niepokonany w szeregach największej organizacji MMA na świecie. Został też trzecim Australijczykiem w historii, który sięgnął po pas UFC, dołączając do Roberta Whittakera i Alexa Volkanovskiego.
- Wiedziałem, że muszę być mądry w stójce. Powinienem był być trochę bardziej precyzyjny z ciosami. Wchodząc do oktagonu przeciwko komuś takiemu jak Belal, z jego presją i zapasami, wiedziałem, że muszę być sprytny - wyznał po walce Jack Della Maddalena.