Wygrał na UFC. Tylko spójrz, co stało się po chwili

Twitter / UFC Europe / Na zdjęciu: Donald Trump na gali UFC
Twitter / UFC Europe / Na zdjęciu: Donald Trump na gali UFC

Merab Dvalishvili ponownie pokonał Seana O'Malleya, tym razem przez poddanie, podczas gali UFC 316. Walkę tuż przy oktagonie obserwował prezydent Donald Trump, który od razu pogratulował zwycięzcy.

Pierwsza walka Meraba Dvalishviliego z Seanem O'Malleyem odbyła się we wrześniu 2024 roku podczas gali UFC 306. Wówczas Gruzin pokonał Amerykanina jednogłośną decyzją sędziów, odbierając mu pas mistrzowski w wadze koguciej. Rewanż odbył się w main evencie sobotniej gali w Newark.

34-letni zawodnik z Tbilisi po raz kolejny udowodnił swoją dominację w oktagonie. Tym razem pokonał rywala przez poddanie, prezentując świetne umiejętności w parterze. Gdy tylko rywal odklepał, Dvalishvili wpadł w euforię. Wyskoczył z klatki i zaczął odbierać gratulacje od siedzących wokół oktagonu osób.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niezwykłe sceny w USA. Jak ona to wygrała?!

Jedną z nich był Donald Trump. Prezydent Stanów Zjednoczonych, który już niejednokrotnie pojawiał się na tego typu wydarzeniach, pogratulował Gruzinowi wygranej. Panowie wymienili kilka słów, a zawodnik nie krył uznania dla głowy amerykańskiego państwa.

Dvalishvili, znany ze swojej wytrzymałości i techniki, zdołał zneutralizować atuty O'Malleya, który jest uznawany za jednego z najbardziej widowiskowych zawodników w UFC. - To była ciężka walka, ale byłem dobrze przygotowany - powiedział Gruzin po zakończeniu pojedynku, który było jednym z najbardziej wyczekiwanych starć podczas gali UFC 316.

Dla 34-latka była to już druga obrona mistrzowskiego pasa w wadze koguciej. Pierwsza miała miejsce w styczniu, kiedy pokonał on Umara  Nurmagomiedowa przez jednogłośną decyzję. Gruzin na ten moment stoczył w UFC 24 walki. Odniósł 20 zwycięstw, w tym 3 przez nokauty, a 2 przez poddania.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści