Trafił do szpitala z zapaleniem płuc. "Teraz nie reaguje na bodźce"

Getty Images / Jeff Bottari/Zuffa LLC via Getty Images / Na zdjęciu: Ben Askren
Getty Images / Jeff Bottari/Zuffa LLC via Getty Images / Na zdjęciu: Ben Askren

Ben Askren, były gwiazdor UFC, trafił do szpitala z powodu ciężkiego zapalenia płuc. Jego żona, Amy, prosi o modlitwy i wsparcie.

Ben Askren (19-2, 1 NC), znany z sukcesów w MMA, został hospitalizowany z powodu ciężkiego zapalenia płuc. Informacje o stanie zdrowia 40-latka zostały ujawnione podczas sobotniej (7.06) gali UFC 316, co wywołało falę zaniepokojenia w amerykańskim środowisku sportów walki.

Jak donosi "talkSPORT", początkowo podejrzewano infekcję gronkowcem. Żona zawodnika, Amy Askren, poinformowała na Facebooku o nagłym pogorszeniu stanu zdrowia męża.

ZOBACZ WIDEO: Probierz czy Lewandowski - kto ma rację? Polacy wydali werdykt

"Rozwinęło się u niego ciężkie zapalenie płuc, które pojawiło się nagle. Lekarze mówią też o innych poważnych chorobach. Mąż jest w szpitalu i teraz nie reaguje na bodźce" - napisała Amy, prosząc fanów o modlitwy i wsparcie.

Chael Sonnen, przyjaciel Askrena i członek UFC Hall of Fame, potwierdził, że rodzina prosi o prywatność. "Ben żyje i potrzebuje modlitwy za jego zdrowie. Rodzina ma prawo do prywatności w tym trudnym czasie" - podkreślił Sonnen we wpisie w mediach społecznościowych.

Wiele osobistości ze świata sportu, w tym były mistrz UFC Henry Cejudo (16-5), wyraziło swoje wsparcie dla Askrena. "Módlcie się za Bena Askrena" - poprosił na platformie X Cejudo.

Askren jest byłym mistrzem organizacji Bellator MMA i ONE Championship. W UFC, w latach 2017-2019, stoczył trzy walki, z których wygrał jedną. Po dwóch przegranych pojedynkach z rzędu zakończył karierę w MMA i zajął się trenowaniem młodych zapaśników.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści