Karol Nawrocki w czwartek otrzymał w Zamku Królewskim w Warszawie uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej stwierdzającą wybór na prezydenta Polski. Niezależny kandydat, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, w drugiej turze pokonał Rafała Trzaskowskiego z Koalicji Obywatelskiej. Zaprzysiężenie nowej głowy państwa nastąpi 6 sierpnia.
Wynik drugiej tury, która odbyła się w niedzielę 1 czerwca, odbił się szerokim echem. Dodatkowo na jaw wyszły informacje o możliwych błędach przy zliczaniu głosów w kilkunastu komisjach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niezwykłe sceny w USA. Jak ona to wygrała?!
Wśród osób, które wyczekują prezydentury Nawrockiego, jest m.in. Mirosław Okniński. Trener sportów walki, który prowadził na początku kariery w MMA Mariusza Pudzianowskiego, podzielił się w mediach społecznościowych swoimi przemyśleniami na temat nowej głowy państwa. W jasny i nieco kontrowersyjny sposób.
"Jest doktorem, trenuje sporty walki, łączy ludzi, którzy mają różne zainteresowania, nie wstydzi się strzelania. Dla mnie na trudne czasy to dobry Prezydent, ale wszystko zobaczymy w ciągu 5 lat. Chciałbym, żeby się sprawdził za 5 lat, żebyśmy znowu głosowali na niego. Proszę Karolu nie sp*****l zaufania Polaków" - napisał na Facebooku.
Nowy prezydent jest postacią, która wzbudza zainteresowanie nie tylko w kręgach politycznych, ale także sportowych. Okniński, jako osoba związana z tym środowiskiem, dostrzega w nim potencjał do wprowadzenia pozytywnych zmian. Wpis trenera wywołał mieszane reakcje, jednak nie brakuje ludzi, którzy podzielają jego opinię.