"Żyję jak w bajce". Mistrz KSW nie kryje ogromnej radości ze swojej sytuacji

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski

Phil De Fries, mistrz wagi ciężkiej organizacji KSW, od lat pozostaje niepokonany. Angielski zawodnik nie kryje radości z faktu, w jakim miejscu życia i kariery się znajduje.

W tym artykule dowiesz się o:

Philip De Fries ostatni raz walczył 14 czerwca podczas gali XTB KSW 107. Zmierzył się w obronie pasa z Arkadiuszem Wrzoskiem. Anglik nie dał Polakowi najmniejszych szans, szybko go obalił, a następnie złapał jego rękę w technikę kończącą i zmusił do poddania się.

Dla De Friesa była to dwunasta obrona pasa i trzynaste zwycięstwo w klatce KSW, w której pozostaje niepokonany.

ZOBACZ WIDEO: "Po raz drugi zakładam koronę". Była Miss Polski powraca w wielkim stylu

Anglik nie kryj, że jest bardzo zadowolony ze swojej obecnej sytuacji życiowej i sportowej. Na Instagramie napisał wręcz, że: "To są najlepsze lata mojego życia. Mam nadzieję, że potrwa to wiecznie" - stwierdził.

Komentując jeden z postów opublikowanych przez KSW dodał: "W tej chwili żyję jak w bajce. Dziękuję wszystkim, którzy to umożliwiają" - nie ukrywał.

Anglik zasiada na tronie królewskiej kategorii wagowej KSW od 2018 roku. Przed ostatnią walką zapowiedział, że chciałby bronić tytułu dziesięć lat, a potem będzie mógł spokojnie zakończyć sportową karierę. De Fries ma 39 lat.

Na razie nie wiadomo, kiedy mistrz wróci do klatki KSW, ale wiadomo, że jego kolejnym rywalem ma być niepokonany od trzech pojedynków Stefan Vojcak.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści