Isaac Dulgarian zawalczył podczas sobotniej gali UFC Fight Night 263 w Enterprise w stanie Nevada. Jego rywalem był Yadier del Valle. Ich pojedynek zakończył się już w czwartej minucie pierwszej rundy, a ze zwycięstwa przez duszenie zza pleców cieszył się Kubańczyk. Przegrana nie okazała się jedynym "ciosem" dla Dulgariana.
Zawodnik ten został bowiem zwolniony, co wywołało liczne spekulacje. Dana White, prezydent UFC, zdecydował się na natychmiastowe zakończenie współpracy z Dulgarianem. Informacje w tej sprawie podał w mediach społecznościowych dziennikarz Ariel Helwani.
ZOBACZ WIDEO: Transfer dopięty. Po latach współpracy opuszczają Polsat i przechodzą do Canal Plus
"Oficjalnym powodem była wczorajsza porażka, jednak walka ta stała się przedmiotem kontrowersji po tym, jak w zakładach zaczęły napływać ogromne kwoty na porażkę Dulgariana, zdecydowanego faworyta, w pierwszej rundzie, co miało miejsce" - czytamy na portalu X.
Już podczas walki swoją zdecydowaną opinią podzielił się były zawodnik UFC, Michael Chiesa, komentujący tę galę dla telewizji ESPN. - Reklamuję cię jako faceta, który może wejść do pierwszej piątki rankingu i wygrywać walki, a nawet nie wygląda na to, że możesz walczyć z kimś, kto jest na dole pierwszej pięćdziesiątki. To była absolutna bzdura - stwierdził wprost.
To nie pierwszy przypadek, gdy UFC konfrontuje się z problemami związanymi z obstawianiem zakładów. W 2022 r. podobna sytuacja miała miejsce z Darrickiem Minnerem, co zakończyło się śledztwem i zawieszeniem jego oraz jego trenera Jamesa Krauze przez Komisję Sportową Stanu Newada.
Dulgarian, który rozpoczął karierę w UFC w 2023 r., stoczył dla tej federacji łącznie cztery walki. Dwie z nich wygrał i tyle samo przegrał.