MMA Attack 2: "Koksu" obił Najmana!

W katowickim Spodku trwa gala MMA Attack 2. W najbardziej oczekiwanej walce Robert Burneika "Hardkorowy Koksu" pokonał przed czasem Marcina Najmana! W walce wieczoru Damian Grabowski pokonał Eddie Sancheza.

W tym artykule dowiesz się o:

Walka Damian Grabowski (Polska) - Eddie Sanchez (USA), kat. open: Od początku Sanchez starał się utrzymać walkę w stójce, Polak próbował obalać i udało mu się to w 3. minucie. Pierwsza runda zdecydowanie dla Grabowskiego, który był aktywniejszy i skuteczniejszy. W drugiej rundzie po świetnej akcji przez kimurę wygrał Polak zaliczając 15. triumf w karierze.
Walka Marcin Najman (Polska) - Robert Burneika (Litwa), kat. open:

Początek ostrożny w wykonaniu obu zawodników, "Koksu" atakował na tyle, na ile umiał, Najman unikał walki chcąc zmęczyć rywala. Doszło nawet do tego, że Burneika zachęcał go do atakowania. "Nie ma lipy" - skandowały trybuny. W drugiej części rundy "Koksu" rzucił się w szaleńczym ataku na Polaka i zasypał go gradem ciosów oraz kopniaków. Dopiero w ostatnich 30 sekundach Najman wyprowadził pierwszy cios. Runda zdecydowanie dla Burneiki, ale na pewno kosztowała go wiele sił. Wydawało się, że w drugiej Najman wreszcie ruszy do ataku, ale to znów "Koksu" rzucił się na Polaka, obalił go, zalał falą ciosów na głowę i Najman odklepał pojedynek. - Udowodniłem tym, co mówili, że nie wytrzymam jednej rundy - powiedział jeszcze w ringu Burneika.[b]

Walka Michał Fijałka (Polska) - Hans Stringer (Holandia), kat. 93 kg: [/b]

Świetny trzyrundowy pojedynek. Niestety Polakowi nie udał się rewanż i ponownie przegrał z Holendrem. W pierwszej ich walce sędzia przerwał pojedynek, teraz odbył się on na pełnym dystansie 15 minut. Sędziowie nie mieli jednak wątpliwości i jednogłośnie wskazali na Stringera.[b]

Walka Sebastian Grabarek (Polska) - Sergej Grecicho (Litwa), kat. 66 kg:[/b]

Pierwsza runda niezwykle ciekawa, w drugiej rundzie Polak, który nie był faworytem pojedynku, dał się złapać zza pleców i musiał "odklepać" walkę.[b]

Walka Peter Sobotta (Polska) - Juan Manuel Suarez (Hiszpania), kat. 77 kg:[/b]

Krótka walka, w której Polak mieszający w Niemczech zapiął trójkąt nogami, wykonał duszenie i wygrał przed czasem.

Walka Piotr Strus (Polska) - Wendres Carlos (Brazylia), kat. 84 kg:

Pierwsza runda wyrównana i widowiskowa, w drugiej Brazylijczyk zapiął trójkąt, Polak odklepał, a sędzia odgwizdał wygraną Carlosa przez duszenie.[b]

Walka Damir Hadzovic (Dania) - Krzysztof Jotko (Polska), kat 77 kg:[/b]

Ciekawa i wyrównana walka, obaj zawodnicy dali z siebie wszystko i w trzeciej rundzie rywalizowali już ostatkiem sił. Polak w ostatniej odsłonie dostał żółtą kartkę (minus jeden punkt) za łapanie siatki. Duńczyk lepiej walczył w stójce, Jotko sprawiał lepsze wrażenie w parterze. Sędziowie punktowali: 29:27, 29:28, 29:28 na korzyść Polaka. To 10. zwycięstwo w jego karierze.

Źródło artykułu: