- Warunki jakie ustaliłem z organizatorami nie zostały wypełnione. To nie jest tak, że to się działo z dnia na dzień, tylko dość długo czekałem, aż organizatorzy te warunki wypełnią, ponieważ trwa to już zbyt długo. Szkoda, bo od dawna przygotowywałem się do tej walki i fajnie byłoby pokazać się przed publicznością w Londynie, ale niestety jestem troszeczkę za długo w tym biznesie, aby myśleć, że gala się odbędzie widząc jak ona jest przygotowywana. Życzę organizatorom jak najlepiej, ale osobiście mam duże wątpliwości, czy ta gala dojdzie do skutku - wyjaśnił Marcin Najman w rozmowie z boxingnews.pl.
Były bokser i zawodnik MMA zapowiedział, że nie chce zmarnować treningów, jakie wykonał przygotowując się do londyńskiej walki. Nie wyklucza, że pojawi się na bokserskiej gali w Częstochowie 1 marca przyszłego roku.