Matt Riddle, który w UFC walczył dwanaście razy, został wyrzucony z federacji po tym, jak w jego organizmie po styczniowej walce z Che Millsem wykryto marihuanę. Był to już drugi taki wybryk Amerykanina (wcześniej został przyłapany w lipcu ubiegłego roku) i władze UFC rozwiązały z nim kontrakt.
Riddle podpisał umowę z Legacy Fighting Championships, ale został on wykupiony przez Bellatora. Zawodnik legitymuje się rekordem 7-2, dwie jego walki uznane zostały za "no contest".
Źródło artykułu: