W pierwszym pojedynku, podczas Bellatora 58, górą był dawny pogromca Marcina Helda, Michael Chandler. Walka zapisała się do kart historii amerykańskiego MMA, ale na rewanż przyszło nam czekać aż dwa lata. W listopadzie minionego roku, na 106. edycji BFC, Eddie Alvarez zrewanżował się mieszkańcowi Missouri i odebrał mu pas mistrzowski wagi lekkiej.
Trzecie starcie na linii Chandler - Alvarez ma być główną atrakcją debiutanckiej gali Bellatora w płatnym systemie pay per view. Pierwotnie organizacja Bjorna Rebneya w PPV miała zadebiutować już w listopadzie, ale ze względu na odwołanie walki weteranów UFC - Tito Ortiza z Quintonem Jacksonem, pomysł odroczono w czasie.
Stawką starcia będzie oczywiście pas wagi lekkiej Bellatora, który należy aktualnie do rezydującego w Filadelfii Alvareza. Oznacza to, że na walkę o tytuł mistrzowski poczekają inni pretendenci, między innymi Dave Jansen.