W walce wieczoru piątkowej gali w Sankt Petersburgu "Tybur" poddał innego Polaka, Damiana Grabowskiego. Marcin Tybura dokonał tego już w pierwszej rundzie, sprawiając niespodziankę i zostając mistrzem prestiżowej wagi ciężkiej, dzięki czemu włodarze M-1 Global docenili i wyróżnili to osiągnięcie.
[ad=rectangle]
Za najciekawszy pojedynek wydarzenia uznano batalię pomiędzy Kamilem Maroniem a Nikitą Chistyakovem. Ostatecznie, po trzech rundach, przez jednogłośną decyzję sędziowską, zwyciężył reprezentant Rosji.
Kwoty dodatkowych wynagrodzeń nie zostały podane przez rosyjską federację.