Typowanie redakcyjne gali KSW 28 w Szczecinie. Czy główni bohaterowie zwyciężą?

Maciej Szumowski
Maciej Szumowski
Anzor Azhiev vs Helson Henriques

Maciej Szumowski: Ta walka będzie miała podobne rozstrzygnięcie co pojedynek Anzora Azhieva z Pavlem Svobodą - Czeczen szybciutko pośle na deski Angolczyka. Podopieczny Piotra Jeleniewskiego uczyni tym samym pierwszy krok ku trzeciej walce z Arturem Sowińskim.

Jakub Madej: Przede wszystkim dziwi w tym przypadku matchmaking organizacji KSW. Helson Henriques po przegranej walce z Arbim Shamaevem dostaje rywala, który przez Konfrontację Sztuk Walki najchętniej byłby promowany jako najlepszy piórkowy w Polsce. Dwie ostatnie potyczki Azhieva zaprzepaściły jednak te zapowiedzi i Czeczen dostał zawodnika z Angoli dlatego, aby pokazał, że potrafi walczyć i wygrywać bez stosowania fauli. Seria czterech zwycięstw z rzędu została pogrzebana w walkach z Arturem Sowińskim, gdzie Azhiev dwukrotnie używał niedozwolonych akcji. Trzeba przyznać, że Henriques nie powinien być wymagającym rywalem dla Anzora. Helson pokonywał zawodników mało doświadczonych, którzy na koncie mieli zaledwie kilka walk. Bez problemów powinien więc ponieść on drugą porażkę w KSW.

Waldemar Ossowski: Azhiev powraca, głodny zwycięstwa i chcący pokazać swoje prawdziwe oblicze. Podopieczny trenera Jeleniewskiego jest lepszy od Henriquesa w każdym elemencie walki, stąd typuje jego łatwe zwycięstwo przez poddanie.

Arkadiusz Pawłowski: Azhiev jest w moim mniemaniu jednym z najlepszych zawodników w swojej kategorii wagowej i w tej walce to potwierdzi, o ile nie poniosą go emocje. Liczę na koniec walki przed czasem.

Łukasz Czechowski: Ostatnie dwie walki Azhieva nie zakończyły się tak, jakby sobie to wymarzył. Mam nadzieję, że tym razem przytrzyma nerwy na wodzy i skończy walkę efektownym KO.

Marcin Parcheta vs Rafał Jackiewicz

Maciej Szumowski: Zawodnik boksu tajskiego kontra zawodnik boksu zawodowego. To musi zakończyć się przez nokaut! Niby Rafał Jackiewicz zaczynał swoją przygodę ze sportami walki właśnie od "kopania", ale nawet jako pięściarz jego styl mnie nie przekonywał. Poza tym obawiam się, że myślami będzie już przy Włoszech, gdzie 22 listopada stoczy starcie o tytuł mistrza Europy. Na pewno wszechstronniejszy jest Parcheta i na niego oddam swój głos.

Jakub Madej: W tej walce może się tak naprawdę wydarzyć wszystko, jednak najmniej paradoksalnie spodziewałbym się tutaj czyjegoś zwycięstwa przez nokaut. Jackiewicz śmiało przyznaje, że nie lubi bić się z mańkutami, a Parcheta jest właśnie zawodnikiem leworęcznym. W stójce może to przeszkodzić byłemu bokserowi, który szczęścia może szukać w parterze. Tam jednak lepiej przygotowanym fighterem może być Marcin, który trenuje przecież w szczecińskim Berserkers Team. Parcheta wydaje mi się fighterem lepszym w każdej płaszczyźnie i pokaże on to w trakcie walki, dominując Jackiewicza.

Waldemar Ossowski: Ciekawy pojedynek. Myślałem, że KSW odejdzie już od takich zestawień, ale skoro już zestawiło dwóch zawodników stójkowych, to moim faworytem jest Parcheta. Według mnie powinien on skutecznie „okopać” nogi Jackiewicza, a to już będzie klucz do zwycięstwa w tym pojedynku.

Arkadiusz Pawłowski: Ciekawe zestawienie. Jeśli Jackiewicz chce zaznaczyć swoją obecność w KSW musi tę walkę wygrać, a że trenował bardzo ciężko ma na to sporą szansę.

Łukasz Czechowski: W tej walce może zdarzyć się wszystko, a typowanie wyników to jak wróżenie z fusów. Stawiam na Jackiewicza, który wygra decyzją sędziów.

Michał Andryszak vs Michał Włodarek

Maciej Szumowski: To długo wyczekiwane starcie nareszcie dojdzie do skutku. Obaj zawodnicy zostali już ochrzczeni największymi talentami "królewskiej" wagi ciężkiej w Polsce. Niepokoi mnie ostatnia walka Michała Andryszaka w Rosji - w końcu potrwała zaledwie 32 sekundy i zakończyła się porażką Polaka przez nokaut... Będzie chciał się zrewanżować w oczach fanów, ale to chyba nie wystarczy. Pewne jest, że wygra Michał, ale który? Ja postawię na Włodarka przez decyzję.

Jakub Madej: Po tak dobrej serii zwycięstw zdziwiła mnie przegrana Michała Andryszaka w Rosji. "Longer" w 32 sekundy został znokautowany przez Konstantina Erokhina. Wcześniej to Andryszak nokautował swoich rywali - Bagę Agaeva w listopadzie ubiegłego roku i Paula Słowińskiego w marcu. Michał Włodarek miał długą przerwę od startów - ostatni raz walczył w maju ubiegłego roku. Nie powinno mu to jednak przeszkodzić w udanym powrocie do mieszanych sztuk walki. Wydaje mi się, że zawodnik z Poznania będzie miał przewagę w każdej płaszczyźnie i może uda mu się nawet znokautować swojego imiennika. Stawiałbym jednak na decyzję po ciekawej walce.

Waldemar Ossowski: Włodarek jest dla mnie faworytem. To zawodnik, który z pewnością namiesza w szeregach wagi ciężkiej w KSW. Stawiam na zwycięstwo „Komara” przez TKO.

Arkadiusz Pawłowski: Andryszak jest na ten moment lepszym zawodnikiem i powinien to udowodnić w klatce.

Łukasz Czechowski: Niemal wszystkie walki z udziałem tych zawodników kończyły się przed czasem i pewnie tym razem będzie podobnie. Jako że Włodarek reprezentuje moje miasto, nie mogę typować inaczej niż jego zwycięstwo przez poddanie.

Kamil Waluś vs Szymon Bajor

Maciej Szumowski: Według mnie to będzie ostatnia walka Kamila Walusia w Konfrontacji Sztuk Walki. Szymon Bajor to moim zdaniem znacznie lepszy zawodnik niż pierwotnie zestawiony z "Augustowskim Drwalem" Jędrzej Maćkowiak. Teoretycznie Waluś trenował z Alistairem Overeemem w USA i ponoć poczynił tam duże postępy, ale to za ma mało, aby wygrać z tak doświadczonym fighterem jak Szymon Bajor. Nokaut, pierwsza runda.

Jakub Madej: Niby Kamil Waluś przygotowywał się do walki w Stanach Zjednoczonych, niby wrócił do Polski w bardzo dobrej formie, jednak jako zawodnik MMA on do mnie w ogóle nie przemawia. Co innego Szymon Bajor, który zaraz po Olim Thompsonie, będzie najcięższym wyzwaniem w karierze "Bałtowskiego T-Rexa". Szczerze mówiąc, to będzie dopiero drugie prawdziwe wyzwanie w karierze Walusia, bo do tej pory walczył on z rywalami, których ciężko opisać jako wymagających, doświadczonych, czy solidnych. Bajor musi być "w sztosie" bo przygotowywał się do walki z Olim Thompsonem, który Walusia odprawił w drugiej rundzie ciosami. Nie zdziwię się, jak przebieg walki będzie identyczny, co podczas występu Kamila na KSW 25. Bajor w pełni zdominuje swojego rywala i odprawi ciosami w drugiej rundzie.

Waldemar Ossowski: Ciężkie wyzwanie czeka Kamila Walusia. Bajor to zawodnik o dużo większym doświadczeniu i jednak lepszych umiejętnościach, stąd typuję jego wygraną i to przed czasem.

Arkadiusz Pawłowski: Tu jestem mocno rozdarty. Znam Szymona Bajora dość dobrze, widziałem go kilka razy w akcji i jest naprawdę twardym zawodnikiem, który potrafi przyłożyć jak należy. Z drugiej strony mamy Kamila Walusia, który poczynił ogromne postępy i udowodnił, że MMA to naprawdę coś dla niego. Stawiam na Walusia, który ma większe doświadczenie w KSW, ale co tak naprawdę się wydarzy nie mam pojęcia.

Łukasz Czechowski: Za Bajorem przemawia większe doświadczenie i chyba także umiejętności. Wydaje mi się, że miana rywala nie wyjdzie Walusiowi na dobre i przegra przez poddanie.

Jakub Kowalewicz vs Kamil Gniadek

Maciej Szumowski: Należę do osób, które uważają, że to będzie bardzo emocjonujący początek gali. Dwóch godnych siebie rywali. Gniadek przeniósł się niedawno do Berserkers Team, ale w roli faworyta postawię jednak na warszawianina z klubu Piotra Jeleniewskiego. Szkoda tylko, że to starcie pokryje się ze starciami Marcina Bandla i Krzysztofa Jotki w UFC... Ja wybiorę wtedy Szwecję, ale ten pojedynek na pewno nadrobię.

Jakub Madej: Taki początek gal KSW można tylko chwalić. Jakub Kowalewicz zmierzy się z Kamilem Gniadkiem i jest to bardzo mocna walka na październikowej gali. Gniadek to bardzo solidny lekki, jednak Kowalewicz powinien poradzić sobie z tym ciężkim wyzwaniem, jakim jest właśnie "Undertaker". Podopieczny Piotra Jeleniewskiego odnotuje piąte zwycięstwo w karierze po bardzo wyrównanej walce, która zakończy się decyzją sędziów.

Waldemar Ossowski: Stawiam na Gniadka. Przejście do Berserkerów to z pewnością dobry ruch tego młodego zawodnika. Kowalewicz może mieć duże problemy w walce z parterze, gdzie lepszym zawodnikiem jest Gniadek. Typuję zwycięstwo „Undertakera” przez poddanie.

Arkadiusz Pawłowski: Kowalewicz wygra tę walkę, pytanie tylko w jaki sposób. Stawiam na poddanie, skoro w innych walkach szykuje się tyle nokautów.

Łukasz Czechowski: Wszyscy spodziewają się zaciętego pojedynku i decyzji sędziów. Również stawiam na takie rozwiązanie tej walki i wygraną Kowalewicza.

KSW 28: Rywal Michała Materli nie zrobił limitu. Karol Bedorf cięższy od Rollesa Gracie'ego

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×