Mamed Khalidov: Jędrzejczyk leje nawet naszych chłopaków, stać ją na pas UFC

Przed zawodniczką Arrachionu Olsztyn zdecydowanie najtrudniejsze wyzwanie w karierze. W sobotni wieczór na gali UFC on Fox 13 w Phoenix przeciwnikiem 27-letniej olsztynianki będzie Claudia Gadelha. To niepokonana w dwunastu pojedynkach zawodniczka, której mocną stroną jest brazylijskie jiu jitsu.
[ad=rectangle]
- Obserwując jej poprzednie występy zakładamy, że Brazylijka będzie dążyła do walki w parterze, ale Asia jest przygotowana przekrojowo. Coraz lepiej sobie radzi w parterze i na pewno nie będzie zaskoczona jakimś elementem. Pracę domową odrobiliśmy jak należy - zapewnia nas Paweł Derlacz, szkoleniowiec olsztyńskiego klubu.

O ocenę szans reprezentantki Polski w UFC poprosiliśmy także Mameda Khalidova, który na co dzień trenuje z Joanną Jędrzejczyk w jednym klubie. - To numer jeden, jeśli chodzi o MMA kobiet w Polsce i mam nadzieję, że już niedługo także i na świecie. Stać ją na pas UFC. Jest to dziewczyna stworzona do tego sportu. Ma charakter i dąży do tego, żeby być najlepsza na świecie - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl najbardziej rozpoznawalny w Polsce zawodnik mieszanych sztuk walki.

- Jeżeli pokona Gadelhę, być może już w przyszłym roku otrzymamy propozycję walki o tytuł. Włodarze UFC już zauważyli, co potrafi Asia i pewnie będą bacznie się jej przyglądać. Naszą jedyną zawodniczkę w najbardziej elitarnej federacji na świecie stać na mistrzowski pas - wtóruje mu trener Derlacz, który pełni także rolę menedżera olsztyńskiej wojowniczki.

- To osoba, która nie mieści się w żadnych ramach. Ja nie rozumiem, jak ona podchodzi do tych wszystkich walk. Zachowuje się tak, jakby nie miała żadnego strachu ani hamulców. Na treningach daje z siebie sto dwadzieścia procent, a podczas sparingów leje naszych chłopaków - komplementuje swoją klubową koleżankę Khalidov.