PLMMA 56: Niespodziewana porażka Polaka w walce o pas. Koniec marzeń o UFC?

Dość smutny dla polskich fanów finał miała gala PLMMA 56 w Bielsku-Białej. Walkę o pas wagi średniej przegrał Antoni Chmielewski.

Maciej Szumowski
Maciej Szumowski
W walce wieczoru, w limicie wagi średniej, zmierzyli się Robert Bryczek i Łukasz Witos. Po trzech rundach sędziowie nie mieli większych trudności, jednogłośnie wskazując na lokalnego zawodnika.
Grek Nikos Sokolis przerwał passę trzech zwycięstw Antoniego Chmielewskiego z rzędu. "Nitro" potwierdził swoje duże umiejętności, poddając pioniera polskiego MMA w trzeciej rundzie przez uderzenia w parterze. Dzięki tej wygranej 29-latek z Hellas Top Team został mistrzem Profesjonalnej Ligi MMA, a plany warszawianina dotyczące walk w UFC muszą zostać odłożone.

W przeciwieństwie do Chmielewskiego, do Ultimate Fighting Championship przybliżył się inny Polak, Marian Ziółkowski. Dość odważnie prowadzony przez Mirosława Oknińskiego "Golden Boy" szybko poddał duszeniem zza pleców Włocha Giuliano Pennese. Dla 24-latka z Warszawy była to już trzecia wygrana z rzędu.

Podczas imprezy powalczył również były zawodnik KSW, Marcin Naruszczka, który nie wygrał już od kwietnia 2013 roku. Tym razem 32-letni "średni" zremisował po trzech rundach z Pawłem Brandysem.

Wyniki:

84 kg: Robert Bryczek pok. Łukasza Witosa przez jednogłośną decyzję (3x 30-27).

Pojedynek o pas wagi średniej
84 kg: Nikos Sokolis pok. Antoniego Chmielewskiego przez TKO (uderzenia w parterze), runda 3., 2:56.

70 kg: Marian Ziółkowski pok. Giuliano Pennese przez poddanie (duszenie zza pleców), runda 1., 2:54.
66 kg: Paweł Żyglinski pok. Adriana Błońskiego przez TKO (uderzenia i kolana przy siatce), runda 1., 4:30.
120 kg: Adam Wieczorek pok. Filipa Toego przez TKO (uderzenia w parterze), runda 1., 3:54.
70 kg: Radosław Tarnawa pok. Daniela Rutkowskiego przez jednogłośną decyzję (29-28, 30-28, 29-29).
86 kg: Paweł Brandys zremisował z Marcinem Naruszczką przez większościową decyzję (2x 29-29, 28-29).
82 kg: Michał Labus pok. Jana Pietrzyka przez poddanie (duszenie zza pleców), runda 1., 3:05.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×